Leszno - Pogrążyła go zbytnia ciekawość, bilon w kieszeniach i odwzorowanie spodu obuwia
Podczas przeprowadzania oględzin na miejscu włamania do baru uwagę policjantów zwrócił przechodzący w pobliżu mężczyzna, który z zaciekawieniem przyglądał się pracy śledczych. Okazało się, że w kieszeniach posiadał skradzione w tym punkcie pieniądze, a na nogach miał buty, których wzór podeszwy zostawił na miejscu przestępstwa. Trafił do policyjnego aresztu.
Na początku maja br. leszczyńska Policja została powiadomiona o włamaniu do niewielkiego baru w centrum miasta. Sprawca w środku nocy wyważył zamknięte okno i wszedł do środka, skąd zabrał niedużą kwotę pieniędzy w bilonie, skrzynkę piwa i na miejscu wypił napój.
Po kilku godzinach, kiedy policjanci pracowali na miejscu przestępstwa, ich uwagę zwrócił przechodzący w pobliżu mężczyzna, który był wyraźnie zainteresowany obecnością policji w barze. Okazało się, że posiadał on przy sobie w kieszeniach skradziony z lokalu bilon. Dodatkowo technik zabezpieczający ślady kryminalistyczne, na gorąco porównał ślad odwzorowania spodu obuwia zabezpieczony przez niego na miejscu zdarzenia, z obuwiem przechodnia i okazało się, że są zgodne.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec Leszna. Usłyszał zarzut dokonania kradzieży z włamaniem, przyznał się do zarzucanego mu czynu. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Monika Żymełka/MŚ