Jarocin – Policjantka uratowała babcię i dziadka z płonącego budynku
Policjantka z jarocińskiej komendy, wracając po służbie do domu, zauważyła pożar budynku mieszkalnego. Funkcjonariuszka natychmiast powiadomiła służby ratunkowe i sama, nie tracąc czasu, ruszyła z pomocą. Weszła do zadymionego domu i wyprowadziła z niego dwie starsze osoby.
25 marca br., chwilę po godzinie 22.00, posterunkowa Martyna Ignasiak wracała ze służby do domu. Przejeżdżając przez miejscowość Witaszyczki zauważyła, że na poddaszu jednego z budynków mieszkalnych, unosi się gęsty dym i płomienie. Funkcjonariuszka Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie natychmiast zawróciła by sprawdzić, czy na mijanej posesji nie doszło do pożaru.
Wjeżdżając na posesję zauważyła mężczyzn próbujących gasić ogień. Policjantka natychmiast postanowiła sprawdzić wnętrze budynku mieszkalnego. W mieszkaniu panowało już bardzo mocne zadymienie. Okazało się, że znajdują się w nim dwie starsze osoby. Posterunkowa Ignasiak pomogła im założyć okrycia i wyjść na zewnątrz.
Funkcjonariuszka ustaliła też, że nikt nie zadzwonił do straży pożarnej. Powiadomiła więc o zdarzeniu służby ratunkowe, a sama zaopiekowała się wyprowadzonymi z domu osobami do czasu przyjazdu służb.
Okazało się, że pożar powstał w budynku gospodarczym przylegającym do domu i bardzo szybko rozprzestrzenił się na inne pomieszczenia. W trwającej blisko cztery godziny akcji gaśniczej uczestniczyło aż sześć zastępów straży pożarnej.
Agnieszka Zaworska/DPB