Rawicz - za naiwność zapłacili dorobkiem całego życia
Data publikacji 27.07.2012
Powtarzane od lat przestrogi nie skutkują, starsi ludzie nadal dają się nabierać oszustom i złodziejom. Tym razem sprawca zapukał do drzwi oferując spory ,,dodatek do emerytury''. Niemal za każdym razem scenariusz jest podobny, przestępcy jedynie trochę modyfikują swoje metody i osiągają cel. W większości przypadków ofiarami padają osoby w sędziwym wieku. Tym razem też tak było. Starsze małżeństwo pani 81 lat, pan 83 lata. Sprawca pojawił się u nich przedpołudniem i oświadczył, że przyniósł dodatek do emerytury dla obojga w sumie 1500 zł.
Złodziej powiedział, że ma ze sobą 2000 zł. Wyciągnął jeden banknot sprzed denominacji. Poprosił o wydanie 500 zł. Kobieta poszła do pokoju obok, ze schowka wyjęła pieniądze i przekazała je mężczyźnie. W ten sposób złodziej dowiedział się, gdzie małżeństwo trzyma oszczędności. Sprawca aby zyskać na czasie powiedział, że w samochodzie ma jeszcze dla nich "paczkę". Z uwagi na
jej ciężar poprosił właścicielka posesji o otwarcie bramy by mógł wjechać. Staruszka posłuchała. W tym czasie rabuś ukradł 26 tysięcy złotych oraz klucze od domu. Zabrał też stary banknot o nominale 2000 zł, którym się posłużył po czym zniknął. Starsza pani najpierw zorientowała się, że brakuje kluczy, po chwili, że nie ma również pieniędzy. Po około 20 minut zadzwoniła na policję. Po złodzieju nie było już śladu.
Policja kolejny raz przestrzega, zwłaszcza starsze osoby oraz samotnie mieszkających przed wpuszczaniem do domu obcych osób.
Jeżeli masz babcię, dziadka lub ciocię, wujka i rodziców w podeszłym wieku przestrzegaj ich , że pod żadnym pozorem nie mają wpuszczać do swoich domów obce osoby bo mogą słono za to zapłacić !!!!