Chodzież - Groźny wypadek
Data publikacji 29.11.2011
W sobotni poranek na krajowej jedenastce ford wypadł z drogi. Kierowca i jego pasażer trafili do szpitala, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Wstępnie wiadomo, że podróżujący mieszkańcy Leszna byli trzeźwi. Przyczyny i okoliczności zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez chodzieskich policjantów.W ostatnią sobotę 26 listopada przed godziną ósmą na drodze krajowej nr 11 na wysokości Budzynia doszło do groźnego wypadku drogowego. Kierujący fordem podróżujący z kierunku Piły zjechał na przeciwny pas ruchu, wpadł do rowu i koziołkował na polu zatrzymując się na boku.
Pechowym szoferem okazał się 32 letni mieszkaniec Leszna, a pasażerem jego młodszy o 4 lata brat. Mężczyźni mocno poobijani ze złamaniami kości rąk i wstrząśnieniami mózgów trafili do szpitali, lecz ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci, którzy zabezpieczali miejsce zdarzenia mówią o wielkim szczęściu lesznian. Ich pojazd nadaje się na złom, ford zanim się zatrzymał wielokrotnie koziołkował i po drodze ściął kilka małych drzew. Do tego pierwszą osobą, która udzieliła poszkodowanym pomocy był ratownik z chodzieskiego pogotowia, który właśnie jechał do pracy. Mężczyzna w swoim aucie miał potrzebny sprzęt i jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych fachowo zaopatrzył uczestników zdarzenia.
Policyjni śledczy zabezpieczyli na miejscu wypadku materiał dowodowy i przesłuchali świadków.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca i pasażer pojazdu byli trzeźwi.
Przyczynę i okoliczności zdarzenia wyjaśni postępowanie prowadzone przez policjantów z KPP w Chodzieży.