Martyna WAWRZYNIAK
Jako 12-letnia dziewczynka po raz pierwszy poszła zobaczyć, co dzieje się w klubie, gdzie trenują brazylijskie jiu-jitsu. Jak mówi po prostu spodobało jej się tam i została. Dziś jest czołową zawodniczką Klubu Barracuda BJJ Poznań – Sekcja Dolsk i praktycznie cały wolny czas poświęca swojej wielkiej pasji. W praktyce oznacza to, że nie ma dnia bez treningu, zresztą dla niej byłby to dzień stracony. I choć w klubie jest zazwyczaj jedyną trenująca kobietą nie zniechęca jej to, bo sporty walki to jej pomysł na siebie.
Regularne treningi i pełne zaangażowanie owocują i na jej koncie jest wiele sportowych sukcesów, które odnosi także na międzynarodowych mistrzostwach. Dwukrotnie stanęła na najwyższym podium podczas „Mistrzostw Europy CBJJP”, w kategorii – kobiety niebieskie pasy powyżej 60 kg. Od kilku lat z powodzeniem też startuje w zawodach pn. „Open GI- Gi & No Gi Jiu Jitsu”, na których zazwyczaj staje na najwyższym podium. Tak było na ostatnich mistrzostwach, które odbyły się 1 czerwca 2019 roku. Złoto w kategorii kobiety niebieskie pasy Gi (zawodniczki walczą w kimonach) zdobyła wygrywając na punkty walkę trwającą 6 minut. Natomiast mistrzostwo w dywizji kobiety niebieskie pasy No Gi (walki odbywają się w stroju sportowym) wywalczyła przez duszenie kończąc walkę krótko przed wymaganym czasem 6 minut. Tym samym w najwyższej formie zakończyła sezon i przygotowuje się do Pucharu Polski, który odbędzie się we wrześniu 2019 roku.
Jej sportowe sukcesy zostały zauważone przez lokalną społeczność i w 2018 roku zwyciężyła w plebiscycie „Tygodnika Śremskiego” – Sportowiec Roku 2017.
Martyna Wawrzyniak ma 20 lat, jest absolwentką Zespołu Szkół Technicznych im. Hipolita Cegielskiego w Śremie, gdzie ukończyła klasę o profilu policyjnym. A od listopada 2017 roku jest policjantem Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego Komendy Powiatowej Policji w Śremie. W pracy lubiana i koleżeńska, bardzo dobrze oceniana przez przełożonych. Z zaangażowaniem wykonuje swoje obowiązki i służbowe zadania. Zapytana o to, czy pasja pomaga jej w codziennej służbie dyplomatycznie odpowiada, że można tak powiedzieć, ale zawsze dodaje, że chciałaby, aby takich sytuacji było jak najmniej.
opr. Ewa Kasińska