Łukasz JARZĄBEK
Łukasz Jarząbek
Przygodę z bieganiem rozpocząłem w szkole podstawowej. Jednak dystans powyżej 10 km biegam od około 3 lat. Dłuższe biegi pozwalają mi się odprężyć po pracy. Będąc maniakiem biegania po lesie zawsze wychodziłem z założenia, że biegam dla siebie, nigdy nie zamierzałem startować w żadnych zawodach, aby coś komuś udowodnić.
Wszystko zmieniło się na początku 2014 r., kiedy wraz z kilkoma kolegami założyliśmy nieformalną grupę „Pasjonaci Słupca”, która w chwili obecnej staje się stowarzyszeniem, a ja zostałem jej prezesem. Wspólnie zajęliśmy się szeroko rozumianym „Crossfit-em”. W szeregi grupy weszło 2 policjantów, 2 strażaków, jeden wojskowy oraz kilka osób, które chciały wyjść z siłowni i zacząć treningi na świeżym powietrzu. W chwili obecnej grupę „Pasjonaci Słupca” tworzy prawie 40 osób. Treningi organizujemy 2-3 razy w tygodniu.
Wraz z postaniem grupy, zrodził się pomysł na udział w biegach przełajowych z przeszkodami, chcieliśmy sprawdzić się, poznać swoje możliwości oraz wymienić się doświadczeniami z innymi grupami z Polski. Nie zapomnieliśmy również o zimowej regeneracji - morsowaniu.
13.04.2013r. wziąłem udział w biegu „Runmageddon” w Warszawie na Służewcu, dystans 10 km plus 40 przeszkód. Była to pierwsza edycja tego biegu, więc ciężko było się do niego przygotować, gdyż nikt nie wiedział czego się spodziewać. Bieg okazał się meczący, ale satysfakcja z jego ukończenia ogromna. Drużynowo zajęliśmy 17 miejsce na 38 drużyn.
Kolejne zawody odbyły się 30.06.2014. Był to Hunt Run Bałtów (Świętokrzystkie) – dystans 10 km na terenie Parku Jurajskiego. Bieg okazał się jeszcze cięższy od wcześniejszego Runmageddonu. Mnóstwo podbiegów, zbiegów, naturalnych przeszkód i błota, a to wszystko w przepięknej scenerii parku. Na 7 km kolega skręcił staw skokowy, a ponieważ koniecznie chciał ukończyć bieg, zostałem z nim i wspólnie dotarliśmy do mety. Pomoc ta dala mi nieźle w kość. Jeszcze po kilku dniach miałem straszne zakwasy.
Kolejnym wyzwaniem był Rumnageddon Sopot (6 września br.) Była to kolejna edycja Runmagedoonu, w której brałem udział wraz ze swoją grupą. Dystans 12 km zaczynaliśmy i kończyliśmy na Hipodromie, ale w między czasie pobiegaliśmy po stajniach i dotarliśmy aż do morza, gdzie też czekały na nas liczne przeszkody. Łącznie było ich 70. Jak każdy dotychczasowy bieg zakończyłem zmęczony ale zadowolony. W Sopocie po raz kolejny sprawdziła się taktyka naszej grupy, polegająca na tym, że zawsze biegniemy dwójkami i nikt nikogo nie zostawia. Ostatecznie drużynowo zajęliśmy 8 miejsce na 39 drużyn. Kolejna próba naszych sił i możliwości już wkrótce – Runmageddon Hardcore 30 listopada br. w Warszawie
Poza bieganiem „Pasjonaci Słupcy” czynnie angażują się społecznie w rozwój naszego miasta. Całą grupą współtworzyliśmy projekt budowy „Ścieżki Zdrowia PZU”, która pokrywałaby się z tą, którą miasto miało w latach 70-tych, a została już niemalże całkowicie zapomniana. Okazało się, że Słupca jest pierwszym miastem w Polsce, gdzie powstała „Ścieżka Zdrowia PZU”. Oficjalnie została otwarta w dniu 5 października br.
Nasza grupa w podzięce za zaangażowanie została jej animatorami. Z trasy można korzystać indywidualnie jak również w zorganizowanych grupach. Wykorzystywana będzie również przez uczniów w ramach lekcji wychowania fizycznego.
http://www.youtube.com/watch?v=Jgmx9EZdM_Q - link do filmu z Hunt Runa
http://www.youtube.com/watch?v=uM5P08uN9Ns – link do biegu w Sopocie 6 września