Choć na chwilę zapomnieć o pandemii!
Region IPA Poznań zorganizował festyn rodzinny, który odbył się w Deli Parku w Trzebawiu k/Poznania. Do wspólnego spędzenia czasu zaproszono również pracowników Policji oraz nie zrzeszonych w Stowarzyszeniu policjantów z rodzinami.
zas pandemii, to trudny czas dla każdego. Obostrzenia, nakazy i zakazy. Jednak moment złagodzenia ograniczeń i utrudnień Region IPA Poznań wykorzystał by zorganizować festyn dla całych rodzin swoich członków i sympatyków. Było coś dla ducha i coś dla ciała.
Ponieważ impreza odbywała się w Deli Parku w miejscowości Trzebaw k/Poznania, na uczestników czekało mnóstwo atrakcji promujących między innymi zdrowy styl życia i spędzanie czasu w gronie rodzinnym ale również mające charakter edukacyjny. Teren parku podzielono na kilka sekcji. Jedna z nich to ogrody świata oraz miniatury słynnych budowli A więc można było odbyć rodzinną podróż po świecie, odwiedzając jednego dnia Europę, Afrykę, Azję i Ameryki. W czasie tej "podróży" zwiedzający zobaczyli Big Bena, Panteon, Górę Rushmore, Wieżę Eiffla, Taj Mahal i wiele innych sławnych budowli. Idąc dalej, ukazało się piękno i tajemnice świata przyrody Wielkopolskiego Parku Narodowego - gigantyczne owady żyjące w tamtejszych lasach. Kolejna atrakcja to prehistoryczne zwierzęta - mamuty, nosorożce włochate czy tury. W dalszą podróż zapraszała podniebna Eko-Wioska, której punktem centralnym jest 250 -metrowy pomost zawieszony między drzewami. Na trasie znajdują się domki i tarasy widokowe połączone mostkami. Również dla najmłodszych nie zabrakło atrakcji. Plac zabaw w kształcie krokodyla, dmuchańce dla starszych i młodszych dzieci, Mini Park Linowy i interaktywny plac zabaw, to wszystko cieszyło nie tylko naszych milusińskich.
Wszystkie powyższe atrakcje, te edukacyjne i te dla zabawy, sprawiły wiele radości. I to było coś dla „ducha”. Kolejna niespodzianka organizatora festynu- Regionu IPA Poznań, to coś dla ciała a więc poczęstunek w formie grilla, podczas którego wszystkim zgromadzonym dzieciaczkom rozdano paczki ze słodyczami i drobne upominki.
Ci, którym mało było uciech wrócili do Deli Parku na kolejne atrakcje. Organizatorzy całego przedsięwzięcia zakończyli imprezę w poczuciu, iż w tak trudnych czasach gdy w bardzo dokuczliwy sposób utrudnione są relacje międzyludzkie, udało się im sprawić iż uśmiech zagościł na twarzach uczestników tych „małych” i tych „dużych”.
Oprac. Hanna Wachowiak