- Pałka to jest ostateczność, ale oczywiście policjanci pałki też będą mieli i jeśli będzie potrzeba, to będą ich używali - powiedział w piątek premier Donald Tusk, po spotkaniu z przedstawicielami policji, straży pożarnej i straży granicznej w Poznaniu. Szef rządu odniósł się w ten sposób do sugestii Lecha Wałęsy, który radził "pałować" protestujących przed Sejmem związkowców "Solidarności".