Czy podróżowałeś pojazdem prowadzonym przez nietrzeźwego kierowcę?
Czy ewentualne surowe wyroki dla sprawców wypadków drogowych w Kamieniu Pomorskim i Łodzi z początku tego roku, które niewątpliwie wstrząsnęły opinią publiczną, są w stanie wpłynąć na poprawę poziomu bezpieczeństwa w ruchu drogowym? Z dużym prawdopodobieństwem graniczącym wręcz z pewnością trzeba stwierdzić, że nie. Nie ma na to najmniejszej szansy!
Z czego może wynikać tak zła ocena możliwości uczestników ruchu, czyli Naszych własnych możliwości? W ostatni weekend na terenie powiatu złotowskiego Policja przeprowadziła zintensyfikowane działania prewencyjne ukierunkowane na ujawnianie nietrzeźwych kierujących. W ich wyniku zatrzymano 11 nietrzeźwych kierowców. Biorąc pod uwagę, że skontrolowano ponad 1500 kierujących nie jest to wynik tragiczny. Mniej niż co setny z badanych uczestników ruchu złamał przepisy w tym względzie. Część z nich wpadła już pierwszego dnia działań, co jednak zdumiewające efektywność policjantów, mimo szybko rozchodzących się plotek na temat realizowanych działań, do samego końca utrzymywała się na wysokim poziomie. To jednoznacznie potwierdza, że Polak uczy się przede wszystkim na własnych błędach, a do rozmiarów anegdoty urasta zdarzenie odnotowane w ubiegłym roku w miejscowości Krapkowice, gdzie pijany kierowca sam zgłosił na Policji, że na parkingu pod lokalem ktoś zabrał mu kluczyki do auta, którym miał zamiar odjechać… Właśnie dlatego nie można mieć złudzeń co do efektu prewencyjnego, jaki wywołają ewentualne wyroki skazujące w sprawach o spowodowanie wypadków w Kamieniu Pomorskim i Łodzi. Podobnie przewidywalna jest reakcja opinii publicznej, która będzie zapewne uważać je za zbyt łagodne. Co ciekawe prawdopodobnie nie przeszkodzi to wybranym krytykom systemu skorzystać później na gazie z własnego samochodu…
Gdzie w takim razie jest klucz do eliminacji zagrożenia ze strony podchmielonych kierowców? Zwróćmy przy tym uwagę, iż mówimy o ewentualnym ograniczeniu liczby ofiar śmiertelnych wypadków w przypadku województwa wielkopolskiego aż o ponad 13%, gdyż za taką ich liczbę odpowiadają właśnie pijani uczestnicy ruchu. Podstawą każdego systemu jest właściwie ukierunkowana edukacja, która pozwoli zbudować społeczeństwo świadome zagrożeń, także tych występujących na drogach, oraz nieuchronność kary za popełnione czyny karalne. Przy tym niezwykle ważne jest by odpowiedzialność za sytuację na drodze brali także bierni uczestnicy ruchu w postaci pasażerów, którzy w żadnym przypadku nie powinni tolerować i akceptować sytuacji, w których mieliby poruszać się pojazdem prowadzonym przez nietrzeźwego kierowcę. Niestety Wielkopolska Policja nie posiada danych, które wskazywałyby na liczbę i stan pasażerów przewożonych przez 11 pijanych kierowców zatrzymanych w ciągu kilku ostatnich dni na terenie powiatu złotowskiego. Nie wiemy więc ile osób przedłożyło zasadę, że lepiej źle jechać, niż dobrze iść, ponad zdrowy rozsądek. Policja jednak nie pozostaje bierna w tej sytuacji mocno akcentując kwestie negatywnego wpływu alkoholu i narkotyków na kierowców, którzy pozostając pod ich wpływem są jednym z najważniejszych czynników destabilizujących sytuację na polskich drogach, także wielkopolskich. Wyrazem tego jest kampania Alkohol, narkotyki – Nie po drodze! uroczyście zainaugurowana przez Wicemarszałka Województwa Wielkopolskiego Mateusza Klemenskiego, Prezesa Zarządu MPK Poznań Sp. z o.o. Wojciecha Tulibackiego oraz Zastępcę Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu insp. dr inż. Michała Domagalskiego.
Kampania sfinansowana została ze środków przekazanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, a realizowana jest przy wsparciu Cityboard Media Sp. z o.o., która jest patronem medialnym przedsięwzięcia, oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, które bezpośrednio zaangażowało się w realizację projektu potwierdzając w ten sposób wiarygodność wizerunku jednego z największych przedsiębiorstw komunikacyjnych w kraju.