Kadeci w Kiekrzu – jesienna edycja
Od 17 września do 10 października trwała jesienna edycja obozów-warsztatów dla młodzieży z klas o profilu policyjnym. Tradycyjnie odbyły się one w Kiekrzu. Poziom, wyszkolenie uczniów jest godne podziwu, dzięki czemu mogli wiele wynieść z przeprowadzonych zajęć. Niektórzy z nich będą cennym nabytkiem dla policyjnych kadr. Stało się już tradycją, że jesienią odbywają się, organizowane są przez Komendę Wojewódzką Policji w Poznaniu, obozy-warsztaty w Kiekrzu dla młodzieży – uczniów z klas o profilu policyjnym. Z całego województwa zjeżdżają się na turnusy grupy uczniów, których interesuje wszystko co związane ze służbą w policji. Z założenia są to klasy drugie, co reguluje Ramowy Program dla szkół związanych Umową Partnerską z Wielkopolskim Komendantem Wojewódzkim Policji w Poznaniu.
Ośrodek Szkolno-Wypoczynkowy w Kiekrzu przez wszystkie turnusy skąpany był w słońcu, więc nie zmarzliśmy ciesząc się mikroklimatem w przyjeziornym plenerze. Łącznie w warsztatach wzięło udział 240 uczniów. Kadeci przyjechali w specjalnym umundurowaniu, sprawnie ustawiali się w szyku, było widać, że musztra nie jest im obca. Po zakwaterowaniu w budynku Wenus rozpoczynały się pierwsze zajęcia.
Młodzież chętnie brała udział w przygotowanych pokazach, instruktażach, treningach. Wiele potu kosztowała ich zaprawa sportowa. Trening dla chłopaków wymagał prawdziwej męskiej wytrzymałości, nawet najlepsi poczuli, że dostali w kość. Dziewczyny ćwiczyły profesjonalną samoobronę. Dużym zainteresowaniem cieszyły się zajęcia z kajdankowania, natomiast najważniejsze było prawidłowe przebiegnięcie policyjnego toru przeszkód nie przekraczając czasu: 1minuta 45 sekund. Identyczny tor trzeba zaliczyć na egzaminie sprawności podczas postępowania kwalifikacyjnego kandydata do Policji. Każdy z uczestników obozu uczył się fachowo zbierać odciski palców podczas wykładu prowadzonego przez kierownika Sekcji Daktyloskopii Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Poznaniu. Za to wybuch śmiechu spowodowało przymierzanie ciężkiego kombinezonu saperskiego, kiedy to uczennica przewróciła się pod jego ciężarem i nie mogła wstać. Natomiast w skupieniu wszyscy obserwowali pracę wielofunkcyjnego robota pirotechnicznego. Niektórzy poczuli sympatię do robota jak do ożywionej materii rodem z Gwiezdnych Wojen, ale jeszcze mocniej serca zabiły podczas zapoznania z policyjnymi psami i końmi. W Komisariacie Wodnym kadeci spotkali się ze słynnym na całą Polskę psem Majorem – owczarkiem niemieckim wytresowanym do wyszukiwania zapachu zwłok ludzkich z wody i z lądu oraz podobnie wyszkolonymi: labradorem Mańkiem i nowofundlandem Rambo. Dla miłośników koni wizyta w Ogniwie Konnym dawała pogląd na pracę koni w policji. Wiele emocji dostarczyła rywalizacja między szkołami w biegu patrolowym. Ten punkt programu jest sprawdzianem umiejętności pracy w zespole, ambicji i zgrania grupy, jak również inteligencji, sprytu, dokładności i wewnętrznego zapału.
Okazało się niełatwe odnalezienie ukrytego noża komandosa, zadania schowanego w „przedmiocie związanym z podróżą”, poprawne przejście marszu na azymut, odszukanie dalszych wskazówek pod pomostem. Innego rodzaju energia płynęła w żyłach podczas biesiadowania przy ognisku, dyskoteki, nawet niektórzy opiekunowie włączyli się w dynamiczne tańce. Jednak, jak to mówią, młodzież jest nie do zdarcia i tak aktywne dni wcale nie zakłócały ich czujności podczas nocnych wart.