Międzychód - Policjanci zabezpieczyli narkotyki warte ponad pół miliona złotych. Do sprawy zatrzymano dwie osoby
2 osoby z terenu powiatu międzychodzkiego zostały zatrzymane przez policjantów za przestępstwa narkotykowe. Posiadanie, udzielanie, wprowadzanie do obrotu substancji zabronionych, naruszenie miru domowego to główne zarzuty, które usłyszeli. Zabezpieczono ponad 7 kg mefedronu, ponad 1 kg ecstasy, ponad 1 kg marihuany oraz inne środki odurzające i substancje psychotropowe o łącznej wartości ponad pół miliona złotych.
Policjanci Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie, Wydziału Narkotykowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, Grupy Realizacyjnej Wydziały Sztabu Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu oraz przewodnik psa służbowego pod koniec listopada br. realizowali czynności dotyczące zatrzymania i przymusowego doprowadzenia 26- letniego mieszkańca powiatu międzychodzkiego.
W związku z tym wkroczyli do mieszkania mężczyzny, a później do jeszcze dwóch kolejnych użytkowanych przez niego, gdzie podczas przeszukania znaleźli i zabezpieczyli ponad 7 kg mefedronu, ponad 1 kg ecstasy, ponad 1 kg marihuany oraz inne środki odurzające i substancje psychotropowe o łącznej wartości ponad pół miliona złotych.
W trakcie czynności policjanci ujawnili także wagę elektroniczną, maczetę i pałkę teleskopową.
Ustalono, że zatrzymany 26- latek jest osoba poszukiwaną do odbycia kary pozbawienia wolności za inne przestępstwo. Został przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie spędzi najbliższe miesiące.
W trakcie wykonywania dalszych czynności do sprawy zatrzymany został również 29-letni mieszkaniec powiatu międzychodzkiego. Sąd Rejonowy w Szamotułach, na wniosek prokuratora, zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Obaj mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Policjanci i prokuratura kontynuują czynności w tej sprawie, aby ustalić pochodzenie narkotyków oraz inne osób, które miały związek z obrotem narkotykami na tak dużą skalę.
Justyna Rybczyńska/MM


