Poznań - Był poszukiwany, wrócił do domu na święta – został zatrzymany przez policjantów
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Grunwald zatrzymali mężczyznę, którzy przez dwa lata ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości poza granicami Polski. 32-latek poszukiwany był listem gończym za kilka przestępstw. Wpadł kiedy przyjechał do kraju z Niemiec na święta wielkanocne. Najbliższe dwa lata spędzi w zakładzie karnym.
W poniedziałek 14 kwietnia br. policjanci z Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Osób Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Poznań Grunwald zatrzymali 32 – latka, który ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od 2023 roku. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym ze względu na prawomocny wyrok dwóch lat pozbawienia wolności. Na sumieniu miał m.in. uszkodzenie ciała, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, zniszczenie rzeczy, groźby karalne, a także znieważenie. Miał świadomość, że jest poszukiwany, dlatego wyjechał z kraju i na stałe ukrył w Niemczech.
Policjanci od dłuższego czasu pracowali nad jego odnalezieniem i zatrzymaniem. Czynności operacyjne kryminalnych okazały się skuteczne. Mundurowi zlokalizowali 32 – latka kiedy postanowił wrócić do Polski na ostanie święta. W poniedziałek 14 kwietnia policjanci zweryfikowali swoje ustalenia i udali się w miejsce ukrycia mężczyzny.
32-latek przebywał na posesji, w której ogrodzenie okalające działkę było zakończone drutem kolczastym, a na elewacji budynku zamontowane były kamery. To wszystko w domyśle miało utrudnić jego zatrzymanie. Gdy mundurowi dostali się do środka rozpoczęli przeszukanie dwóch budynków mieszkalnych na wytypowanej posesji. W jednym z zamkniętych pomieszczeń znaleźli ukrywającego się poszukiwanego listem gończym. Trafił on w ręce policjantów. Przyznał on w rozmowie z funkcjonariuszami, że tak naprawdę odetchnął z ulgą. Miał bowiem już dość życia w ciągłym stresie ukrywania się i przeświadczeniu, że jest śledzony. Zatrzymany 32 – latek został przewieziony do Aresztu Śledczego. Stamtąd trafił do wyznaczonego zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 2 lata.
mł. asp. Anna Klój/MM