Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

KWP – Zawiadomił o niepopełnionym przestępstwie – usłyszał zarzuty

Data publikacji 30.08.2017

Nawet do 3 lat więzienia grozi 27-latkowi, który zawiadomił Policję o niepopełnionym przestępstwie. Mężczyzna zgłosił, że padł ofiarą szajki wymuszającej pieniądze. Został zatrzymany przez policjantów z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu kiedy okazało się, że całą historię wymyślił.

Kilka dni temu z dyżurnym Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu skontaktował się mężczyzna, który poinformował, że padł ofiarą grupy przestępczej zajmującej się wymuszeniem pieniędzy. Sprawą od razu zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego.  Zgłaszający mieszkaniec powiatu poznańskiego ze szczegółami opisywał trwający od 3 lat proceder, w trakcie którego grupa nieznanych mężczyzn wymusiła na nim przekazanie około 30 tysięcy złotych. Jak opisywał pokrzywdzony sprawa miała swój początek w 2014 roku, kiedy za pośrednictwem portalu internetowego zaciągnął pożyczkę w wysokości 6 tysięcy złotych. Jego wierzycielom z biegiem czasu przestała wystarczać ratalnie przekazywana gotówka. Sprawcy, uciekając się do gróźb pobicia i pozbawienia życia, podczas regularnych spotkań wymuszali na 27-latku coraz większe kwoty pieniędzy. W końcu zdesperowany postanowił zawiadomić Policję.

Funkcjonariusze pracujący nad sprawą, po każdej kolejnej rozmowie z pokrzywdzonym utwierdzali się w przekonaniu, że cała historia jest „grubymi nićmi szyta”. Po zweryfikowaniu wszystkich informacji przekazanych przez zgłaszającego policjanci nie mieli już wątpliwości – mężczyzna kłamie, a opisane przez niego wydarzenia nigdy nie miały miejsca. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego policjanci zatrzymali 27-latka i przedstawili mu zarzut składania fałszywych zeznań.

Mężczyzna przyznał się, że całą historię wymyślił. Miał też swoje powody. Jak ustalili policjanci - nie stronił od drogich rozrywek, przez co był zadłużony i faktycznie potrzebował pieniędzy. Kilka dni wcześniej własnej ciotce ukradł samochód wraz z dokumentami, który następnie sprzedał w komisie za kilkanaście tysięcy złotych. Ciotka od razu nabrała podejrzeń, że za sprawą kradzieży auta stoi 27-latek. Wtedy mężczyzna, chcąc wzbudzić litość i usprawiedliwić się przed rodziną wymyślił historię o gangu wymuszającym pieniądze. Dla uwiarygodnienia swojej sytuacji zgłosił się na Policję.

Funkcjonariusze odzyskali skradziony samochód i przekazali go prawowitej właścicielce.

Podejrzany 27-latek do czasu rozpoczęcia kolejnego procesu przed sądem został objęty policyjnym dozorem. W przeszłości wykazywał już zamiłowanie do łatwych pieniędzy. Był notowany za oszustwa oraz wyłudzanie kredytów.

Iwona Liszczyńska

 

Powrót na górę strony