Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Konin - Pomoc przyszła w porę - uratowali życie ludzkie

Data publikacji 26.07.2017

Konińscy policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego w swojej codziennej służbie narażeni są na różnego rodzaju ataki agresji zarówno słownej jak i fizycznej. Normą są dla nich przepychanki i szarpaniny podczas interwencji. To właśnie oni jako pierwsi na miejscu mają styczność z różnymi osobami, w tym z bezdomnymi czy chorymi na różnego typu choroby zakaźne. Tym razem podczas służby spotkali się ze zdarzeniem, które w krótkim czasie wymagało od nich zarówno maksymalnego skupienia, poświęcenia jak i szybkiego działania. Zdarzenie to okazało się dla sierż. sztab Arkadiusza Mirka i st. sierż. Karoliny Chwacińskiej egzaminem z przeszkolenia i obywatelskiej postawy, bowiem uratowali 27-letniego mieszkańca Konina, który chciał popełnić samobójstwo.

W sobotnie popołudnie 22 lipca br. tuż po godzinie 16:00,  policjanci konińskiej patrolówki udali się pilnie do mieszkania na Plac Górnika w Koninie skąd otrzymali wezwanie o mężczyźnie, który leży zakrwawiony po podcięciu sobie żyły.

Przybyli na miejsce zastali w mieszkaniu roztrzęsioną matkę, stale wykrzykującą i błagającą by uratować jej syna. Policjanci sprawnie i szybko zlokalizowali nieprzytomnego 27- latka leżącego w kałuży krwi a obok niego zakrwawione noże kuchenne. Współpatrolowcy wręcz schematycznie – jak na szkoleniu, szybko podzielili się zadaniami, poinformowali dyżurnego o konieczności wezwania pogotowia i przystąpili do czynności ratunkowych udzielając mężczyźnie pomocy przedmedycznej. Zatamowali krwawienie, założyli opaskę uciskową i przystąpili do dalszych czynności ratunkowych a następnie monitorowania stanu samobójcy do przyjazdu pogotowia. Policjanci wzorowo wykonali zadanie, dzięki nim mężczyzna przezył i po raz kolejny udało sie uratować życie ludzkie.

Policjanci ustalili, że mężczyzna zamknął się w łazience i krzyczał do swojej matki, że „to już koniec”. Roztrzęsiona matka nie była w stanie pomóc synowi, który targnął się na własne życie. Jak wiadomo z ustaleń nie była to pierwsza próba samobójcza mężczyzny.

Sierż. sztab Arkadiusz Mirek ma 11 lat służby a st. sierż. Karolina Chwacińska 7 lat.

Tych dwoje doświadczonych policjantów nie zważając na zagrożenia uratowało życie ludzkie poprzez profesjonalizm w działaniu i determinację. Zdarzenie to jest przykładem skuteczności działań Policji i umiejętności reagowania funkcjonariuszy w sytuacjach kryzysowych kiedy życie i zdrowie ludzkie jest zagrożone. To także doskonały przykład zaufania społeczeństwa do służb mundurowych i świadomości obywateli o konieczności powiadamiania o sytuacjach niebezpiecznych, a w szczególności kiedy osoba może być zagrożona wykrwawieniem.

Przypomnijmy, że w rotę ślubowania policjanta wpisane są słowa:

„….ślubuję: służyć wiernie Narodowi... strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia...”

Z uwagi na profesjonalizm, męstwo i odwagę jaką zaprezentowali funkcjonariusze Związek Zawodowy Policjantów wystąpił do "Kapituły Kryształowej Gwiazdy" o nadanie im tego szczególnego odznaczenia przyznawanego za wzorową i ofiarną służbę na rzecz mieszkańców Wielkopolski. Spełnili słowa swej przysięgi.

 

Zbigniew Janusz/ RKG

Powrót na górę strony