Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Jarocin - Podrobiony podpis i fikcyjne umowy

Data publikacji 14.02.2017

Zarzuty oszustwa i podrobienia podpisu usłyszał 34-letni mieszkaniec gminy Jarocin. Mężczyzna zawierał umowy telekomunikacyjne, w ramach których dokonywał zakupu drogich telefonów posługując się dokumentem, skradzionym w połowie 2015 roku. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Sposób działania 34-letniego mieszkańca gminy Jarocin był niemal doskonale przez niego zaplanowany. W czerwcu 2015 roku ukradł on swojemu znajomemu portfel wraz z dowodem osobistym. Następnie, w ciągu kilku dni podpisał z kilkoma firmami telekomunikacyjnymi umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych wraz z telefonem. Jego wybór padał zawsze na aparaty z tzw. górnej półki. Mężczyzna okazywał się skradzionym dowodem a na umowach podrabiał podpis właściciela dokumentu.

Nie wiadomo, jak długo trwałby przestępczy proceder, gdyby na trop 34-latka nie wpadli policjanci z Zespołu do walki z Przestępczością Gospodarczą jarocińskiej komendy. Mężczyzna zawarł 6 umów, z których od początku nie zamierzał się wywiązać. Funkcjonariusze zbierali materiały i przyglądali się podejrzewanemu o przestępczy proceder mężczyźnie.

Zebranie materiału dowodowego wymagało od śledczych wielu godzin pracy, powołania biegłego i przesłuchania świadków. Z uwagi na utrudniony kontakt z podejrzewanym, który nie stawiał się na wezwania i nie przebywał w miejscu zameldowania, postępowanie wymagało dodatkowych czynności.

Gdy śledczy mieli stuprocentową pewność, że mężczyzna dopuścił się przestępstwa, został on zatrzymany. Policjanci, w ramach wykonanych czynności ustalili, że 34-latek posługując się danymi osobowymi swojego znajomego, po podrobieniu jego podpisu, oszukał firmy telekomunikacyjne na łączną sumę ponad 10 tysięcy zł.

34-latek przyznał się do popełnienionych przestępstw. Za swoje czyny może trafić do więzienia nawet na 8 lat. Podejrzany był już wcześniej karany, między innymi za przestępstwa przeciwko mieniu.

Agnieszka Zaworska/ RKG

 

Powrót na górę strony