Kalisz - Nietrzeźwy jeździł po cmentarzu
Data publikacji 22.09.2015
Policjanci zatrzymali lekkomyślnego kierowcę, który wjechał samochodem na cmentarz. Okazało się, że 49-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Przytomnością umysłu wykazał się jeden ze świadków nietypowego zdarzenia, który zabrał kluczyki nietrzeźwemu kierującemu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę.Do zdarzenia doszło 17 września br. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy, który wjechał samochodem na cmentarz w Opatówku. Natychmiast na miejsce pojechał policyjny patrol. Funkcjonariusze na jednaj z alejek zauważyli zaparkowany samochód marki BMW. Świadkowie zdarzenia opisali dokładnie wygląd kierowcy auta, któremu wcześniej odebrali kluczyki, widząc jak zygzakiem jedzie cmentarnymi alejkami. Mężczyzna ten oddalił się z miejsca zdarzenia wiedząc, że o sytuacji została powiadomiona Policja.
Stróże prawa zaczęli szukać osoby, która siedziała za kierownicą osobowego bmw. Chwilę później napotkali mężczyznę, którego wygląd opisali im świadkowie. Chwiejnym krokiem szedł on poboczem drogi. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 3 promila alkoholu w organizmie 49-latka. Od kierującego została również pobrana krew do badań.
W rozmowie z policjantami mieszkaniec Opatówka przyznał się, że wjechał na cmentarz. Tłumaczył się, że chciał błagać o przebaczenie za grzechy oraz zapalić znicz na grobie bliskiej mu osoby. Już wkrótce nieodpowiedzialny kierowca będzie musiał wytłumaczyć się ze swojego zachowania przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet 2 lat więzienia.
