Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Konin - Podpalała samochody, jest w rękach policjantów

Data publikacji 29.06.2015
kajdanki kobietaPolicjanci z Wydziału Kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji w Koninie we współpracy z kolegami z Komisariatu Policji w Starym Mieście ustalili i zatrzymali 56-letnią kobietę, sprawcę sześciu podpaleń. Za przestępstwa, których się dopuściła, grozi jej kara nawet 5 lat więzienia.


Do pierwszego z pożarów aut doszło 2 kwietnia br. Spłonęło wówczas auto marki Mitsubishi. Zgłaszający podpalenie jego właściciel wycenił swoje straty na 3 tysiące złotych. Dwa tygodnie później doszło do pożaru volkswagena należącego do tego samego mężczyzny. Ogień nie strawił go całkowicie – spaliła się tylko uszczelka przedniej szyby i lakier na drzwiach, a straty wyceniono na 500 złotych. Tydzień później volkswagen znowu się palił. Tym razem spłonęła komora silnika wyceniona przez pokrzywdzonego na 2 tysiące złotych.

Kolejny pożar tego samego auta miał miejsce w nocy z 7 na 8 czerwca br. Tym razem spaleniu uległo jego wnętrze i opony z tylnej osi. Straty sięgnęły kwoty 500 złotych. Następnej nocy na terenie wciąż tej samej posesji pożar ogarnął stodołę. W pożarze ucierpiała również zaparkowana w pobliżu naczepa. Wartość spalonej stodoły pokrzywdzony wycenił na kwotę 45 tysięcy złotych, a naczepę na kwotę 6 tysięcy złotych. Po raz szósty i ostatni płomienie pojawiły się w tym miejscu w 24 czerwca br. Ogień pojawił się przy drewnianej szopie, która częściowo się spaliła, a straty pokrzywdzony oszacował na 500 złotych.

Zajmujący się tą sprawą policjanci z Konina i ze Starego Miasta zbierali i analizowali wszelkie informacje na ten temat. Wiedza, którą uzyskali, pozwoliła na zatrzymanie 56-letniej kobiety półtorej godziny po ostatnim pożarze. Funkcjonariusze ustalili, że jest to żona pokrzywdzonego, a powodem podpaleń były nieporozumienia rodzinne. Kobieta już usłyszała sześć zarzutów uszkodzenia mienia. Grozi jej za to 5 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny.
Powrót na górę strony