Ostrów Wlkp. - Dobre serce kosztowało ją ponad tysiąc złotych
Data publikacji 05.11.2014
![kajdanki-pati](/dokumenty/zalaczniki/308/308-112443_g.jpg)
Do jednego z mieszkań w Ostrowie Wielkopolskim 31 października br. zapukał młody chłopak. Drzwi otworzyła mu kobieta, którą chłopak poprosił o kawałek chleba. Najwyraźniej musiał wzbudzić w niej zaufanie, gdyż wpuściła go do środka. Jego „wizyta" trwała zaledwie chwilę. Kiedy kobieta poszła do kuchni po chleb, mężczyzna wybiegł z mieszkania. Wtedy zorientowała się, że z pokoju zniknęło 1100 złotych.
Pokrzywdzona powiadomiła natychmiast dyżurnego Policji. Na miejsce udali się policjanci z Wydziału Kryminalnego. Kobieta podała dokładny rysopis złodzieja. Policjanci niemal od razu byli pewni, że sprawcą kradzieży jest dobrze znany im 21-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego.
Zebrane w tej sprawie informacje potwierdziły przypuszczenia kryminalnych. 4 listopada br. chłopak został zatrzymany i przyznał się do kradzieży. Niestety wszystkie skradzione pieniądze zdążył już wydać, jak to określił „na swoje potrzeby". 21-latek był już notowany w policyjnych kartotekach. Teraz może mu grozić do 5 lat więzienia.
Policja wielokrotnie apelowała, aby nie wpuszczać nieznanych osób do mieszkania, nawet jeśli zamierzamy im w jakiś sposób pomóc! Jak widać na tym przykładzie, dobre serce i chęć niesienia pomocy może nas bardzo drogo kosztować.