Kalisz - 16-latek uciekał przed Policją
Data publikacji 30.10.2014
W miniony weekend w nocy z soboty na niedzielę, po godzinie 2:00 policjanci kaliskiej drogówki w okolicach skrzyżowania ulic Stawiszyńskiej i Sikorskiego próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę osobowego nissana. Jeden z funkcjonariuszy przy pomocy latarki dał znak kierującemu do zatrzymania. Jednak pojazd ominął policjanta i z dużą prędkością zaczął oddalać się w kierunku ul. Warszawskiej. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Podczas karkołomnej próby ucieczki ulicami miasta, kierujący nissanem nie tylko znacznie przekraczał dozwoloną prędkość, ale też nie stosował się do znaków drogowych.
W trakcie jazdy kierowca kilkukrotnie nie zatrzymał się przed znakiem „stop”, zignorował również znaki „zakaz wjazdu” oraz „zakaz skrętu w lewo”. Nie stosował się także do sygnalizacji świetlnej. Na ulicy Długiej, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h, nissan jechał z prędkością 140 km/h. Natomiast na ulicy Stawiszyńskiej uciekinier stracił panowanie nad pojazdem i przejechał 100 metrowy odcinek drogi... chodnikiem.
Do pościgu przyłączyły się inne radiowozy. Kiedy jeden z nich pojawił się naprzeciw uciekającego pojazdu, kierowca nissana próbował zmusić policjanta jadącego autem uprzywilejowanym do zjechania z drogi jadąc wprost na niego. Ten moment wystarczył policjantom. Tak pokierowali pościgiem, że kierujący nissanem zmuszony był wjechać na remontowany odcinek ulicy Stawiszyńskiej. Tam uciekający pojazd musiał się zatrzymać, ponieważ roboty budowlane uniemożliwiały dalszą jazdę. Funkcjonariusze nie kryli zdziwienia, gdy okazało się, że kierownicą auta siedział 16-letni chłopak. Oprócz niego w aucie jechało jeszcze dwóch jego kolegów.
Nastolatek tłumaczył policjantom, że samochód wziął bez wiedzy i zgody ojca. Materiały w tej sprawie skierowane zostaną do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który podejmie dalsze decyzje w sprawie 16-letniego „pirata drogowego”.
W ostatnim czasie pojawia się coraz więcej informacji dotyczących policyjnych pościgów. Wiele z nich kończy się niegroźnym wypadkiem uciekiniera i w konsekwencji jego zatrzymaniem. Niestety przykłady z ostatnich dni pokazują, że tego typu akcje mogą mieć również swój tragiczny finał.
Przypominamy, że obowiązujące przepisy wyraźnie określają nasze obowiązki jako kierowców podczas kontroli drogowej. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 18 lipca 2008 r w sprawie kontroli ruchu drogowego:
„§ 16.1. Uczestnik ruchu jest obowiązany stosować się do poleceń i sygnałów oraz wskazówek wydawanych przez kontrolującego.
2. W przypadku podania przez kontrolującego sygnału do zatrzymania pojazdu kierujący tym pojazdem jest obowiązany: 1) zatrzymać pojazd;
2) trzymać ręce na kierownicy i nie wysiadać z pojazdu, chyba że zażąda tego kontrolujący;
3) na polecenie kontrolującego:
a) wyłączyć silnik pojazdu,
b) włączyć światła awaryjne.
3. Kierujący pojazdem lub pasażer pojazdu mogą wysiadać z kontrolowanego pojazdu wyłącznie za zezwoleniem kontrolującego”.