Pleszew - Policjanci ratują ludzkie życie
Data publikacji 08.09.2014

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 1 września br. w godzinach popołudniowych. Oficer dyżurny pleszewskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o próbie samobójczej. Z zawiadomienia wynikało, że kobieta, która mieszka w okolicach Pleszewa chce targnąć się na swoje życie. Kryminalni, znając jedynie imię desperatki natychmiast podjęli czynności zmierzające do ustalenia miejsca jej przebywania. Funkcjonariusze w ciągu kilkunastu minut ustalili numer telefonu komórkowego kobiety i adres zamieszkania. Dwóch funkcjonariuszy natychmiast udało się we wskazane miejsce. W międzyczasie próbowali skontaktować się z kobietą telefonicznie, niestety bezskutecznie.
Kryminalni na miejscu zastali mężczyznę, który potwierdził, że żony nie ma w domu. Wspólnie z nim przeszukali wszystkie pomieszczenia na terenie posesji. Gdy weszli do jednego z budynków, zauważyli leżącą na materacu kobietę. Obok niej leżały puste opakowania po lekach uspokajających. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili, gdyż kobieta nie reagowała już na zadawane przez policjantów pytania. Dzięki szybkiej reakcji kryminalnych, 42-latka w krótkim czasie
została przetransportowana do szpitala, gdzie otrzymała fachową pomoc medyczną.
To nie jedyny przypadek, kiedy pleszewscy mundurowi ratują ludzkie życie. Dzielnicowi wspólnie z policjantami patrolówki pod koniec czerwca tego roku uratowali 18-latka. W nocy oficer dyżurny komendy otrzymał informację, że młody mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Mundurowi, natychmiast udali się pod wskazany adres. Zastali tam chłopaka, który trzymał nóż przy swojej szyi. Zagroził, że zrobi sobie krzywdę, jeśli ktokolwiek do niego podejdzie. 18-latek miał rany cięte nadgarstka oraz szyi. Policjanci wezwali karetkę pogotowia, cały czas rozmawiali ze zdesperowanym i agresywnym chłopakiem. Mundurowi wykorzystali chwilę, kiedy mężczyzna opuścił nóż. Wtedy go obezwładnili i odebrali ostre narzędzie. Funkcjonariusze opatrzyli krwawiące rany i założyli opatrunki. Załoga karetki, która przybyła na miejsce przetransportowała 18-latka do szpitala.