Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Konin - Policjantem jest się 24 godziny na dobę

Data publikacji 22.06.2014
DSC 9204Policjanci z Komendy Miejskiej w Koninie 22 czerwca zatrzymali 4 osoby podejrzane o pobicie policjanta, który po służbie wracał do domu. Został zaatakowany ponieważ zwrócił uwagę i próbował zatrzymać nastolatków, którzy niszczyli zaparkowany samochód. O wymiarze kary dla sprawców zadecyduje Sąd. Po raz kolejny okazało się, że policjantem jest się 24 godziny na dobę.


21 czerwca około godziny 23 dzielnicowy z Komendy Miejskiej w Koninie wracał po służbie do domu. Na jednej z ulic miasta zauważył jak dwóch młodych ludzi bez powodu kopie w zaparkowany samochód. Podszedł do nich, wylegitymował się i próbował ich zatrzymać. Sprawcy odepchnęli policjanta i zaczęli uciekać. Funkcjonariusz ruszył w pościg lecz po chwili do uciekających dołączyło 2 kolegów i razem zaatakowali dzielnicowego. Przypadkowy świadek tego zdarzenia powiadomił o sytuacji Policjantów z Konina. Na miejsce przyjechało pogotowie i zabrało poszkodowanego do szpitala. Dzielnicowy z obrażeniami głowy i kręgosłupa trafił pod opiekę lekarzy.

Natomiast Kryminalni razem z funkcjonariuszami Prewencji rozpoczęli ustalanie i poszukiwanie sprawców. Kilka godzin po zdarzeniu zatrzymali pierwsze 2 osoby, a następnie kolejnych podejrzanych. Cała czwórka usłyszy zarzut napaści na policjanta i uszkodzenia ciała. Zatrzymani to trzech 18-latków i 16-latek, mieszkańcy Konina i Swarzędza. Wszyscy wielokrotnie przewijali się już w policyjnych rejestrach. O wymiarze kary dla nich zadecyduje Sąd.

Policjant mimo zakończonej służby nie przeszedł obojętnie, gdy w pobliżu łamane było prawo. Zareagował zgodnie z treścią ślubowania, które składał i nie wahał się narazić swojego zdrowia i życia. Dzięki pomocy jego kolegów sprawcy tej napaści nie unikną odpowiedzialności.

Z policjantem, który odniósł obrażenia podczas tego incydentu, spotkał się Wielkopolski Komendant Wojewódzki insp. Rafał Batkowski, który w poniedziałek odwiedził go w szpitalu.



Powrót na górę strony