Śrem – Skoda w stawie i pobity staruszek
Data publikacji 19.03.2014
Dyżurny śremskiej Policji 12 marca br. został powiadomiony o tym, że za ogródkami działkowymi w Śremie, częściowo w stawie stoi pojazd marki Skoda. Natychmiast na wskazane miejsce udał się dzielnicowy, który potwierdził zgłoszenie i ustalił właściciela auta. Okazał się nim 81-letni śremianin. Policjant udał się więc do miejsca zamieszkania seniora, aby zorientować się, dlaczego Skoda starszego Pana stoi w rejonie wylewiska Warty.
Drzwi do domu seniora były zamknięte. Policjant wezwał rodzinę mężczyzny, by z ich pomocą dostać się do domu 81-latka. Po wejściu do mieszkania okazało się, że senior leży na podłodze i ma liczne, dotkliwe obrażenia ciała. Pokrzywdzonemu udzielono pierwszej pomocy i ostatecznie trafił do szpitala.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Śremie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej wykonali szereg czynności mających rozwikłać sprawę.
Choć z pokrzywdzonym, z uwagi na ciężki stan zdrowia, nie było żadnego kontaktu, funkcjonariusze szybko wpadli na trop napastników. Do pierwszego podejrzanego, 24-letniego mężczyzny, doprowadziły 13 marca br. ustalenia policjantów z Zespołu ds. Nieletnich. Na trop drugiego sprawcy wpadli dzielnicowi, którzy 16 marca br. wspólnie ze śremskimi antyterrorystami weszli do jednego z budynków w Śremie. Tam ukrywał się 23-letni mężczyzna. Obaj sprawcy byli już wcześniej notowani.
Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyźni działając wspólnie weszli do domu ofiary, dotkliwie pobili seniora i grozili mu śmiercią. Następnie ukradli pokrzywdzonemu różne, wartościowe przedmioty, a także samochód znaleziony ostatecznie w rejonie wylewiska Warty. To również w tym miejscu napastnicy ukryli część skradzionych łupów.
Większość mienia wyniesionego z domu ofiary kryminalni odzyskali.
Decyzją Sądu mężczyźni trafili na 3 miesiące do aresztu. Napastnikom grozi 12 lat więzienia.