Ostrów Wlkp. - Nie dał rady policjantce
Data publikacji 08.07.2013
Ojciec i jego dwaj synowie zostali zatrzymani po tym jak wszczęli awanturę z sąsiadem, a następnie „wypowiedzieli wojnę” interweniującym policjantom. Mężczyźni trafili do aresztu. Usłyszeli zarzut m.in. napaści na funkcjonariuszy policji.W miniony poniedziałek policjanci zostali wezwani na interwencję w związku z sąsiedzkimi nieporozumieniami. Sprawcą awantury był dobrze znany miejscowym stróżom prawa, 53 letni ostrowianin. Zarówno on jak i jego dwaj synowie byli pod wyraźnym wpływem alkoholu. Kiedy policjanci chcieli zatrzymać awanturnika, wszyscy rodzinnie stwierdzili, że „wypowiadają wojnę policji”. Wtedy też jego 23 i 24 letni synowie, rzucając metalowymi krzesłami, zaatakowali policjantów. Sytuacje wykorzystał ojciec, który próbował uciec. Zauważyła to biorąca udział w interwencji policjantka. Mężczyzna uderzył ją pięścią w twarz. Nie przeszkodziło jej to jednak w szybkim obezwładnieniu napastnika.
Cała trójka mężczyzn została zatrzymana i trafiła do aresztu. Są oni dobrze znani ostrowskim policjantom m.in. z licznych kradzieży i włamań. 53-latek ma także za sobą pobyt w więzieniu.
Mężczyźni usłyszeli zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy policji i ich znieważenia, za co grozi do 10 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim, na wniosek prokuratury, aresztował całą trójkę mężczyzn na okres 3 miesięcy.