Konin - kieszonkowiec wpadł w ręce policjantów
Data publikacji 17.06.2013
![kajdanki3](/dokumenty/zalaczniki/308/308-111371_g.jpg)
Mężczyzna jest dobrze znany policji. Był już wcześniej wielokrotnie karany za podobne przestępstwa. Jego sposób działania zawsze był podobny. Okradał wsiadających do autobusu bądź udawał, że potknął się i wpadał na swoją ofiarę. Oczywiście ta chwila wystarczała, żeby wyciągnąć z torebki czy kieszeni portfel i zaraz potem zniknąć wśród ludzi.
Jednak jak to przeważnie w takich przypadkach bywa, „kariera” kieszonkowca została przerwana przez policjantów Wydziału Kryminalnego, którzy ustalili i zatrzymali sprawcę. Ofiary pozbyły się dokumentów i pieniędzy w różnych kwotach. Po raz kolejny okazuje się, że lepiej nie posiadać przy sobie znacznych sum pieniędzy albo karty bankowej wraz z PIN-em.
Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.