Poznań - Ratunku! Nasza babcia potrzebuje pomocy !
Data publikacji 29.03.2013
27 marca br., patrol w składzie sierż. Marcin Wilmanowicz, st.post. Jakub Kerber i post. Karolina Witczak, pełnił służbę na terenie dzielnicy Północ. Około godz. 19.00, w ramach rutynowych działań, policjanci zjawili się w jednym z mieszkań na Os. Chrobrego, by skontrolować w jaki sposób przechowywana jest broń. Gdy jeden z mundurowych był już pod drzwiami usłyszał rozpaczliwe krzyki dzieci. Okazało się, że to wnuczęta szukały pomocy bo ich babcia straciła przytomność. Nie zastanawiając się ani chwili wbiegł do środka i zobaczywszy na fotelu nieoddychającą kobietę natychmiast zadzwonił po policjantów towarzyszących mu w patrolu . Dzieciom kazał zadzwonić po pogotowie podając numer telefonu. Gdy reszta załogi zjawiła się w mieszkaniu, jeden z nich widząc, że pokrzywdzonej przestało bić serce, wraz z kolegą położył nieprzytomną na podłodze by udrożnić drogi oddechowe. Następnie funkcjonariusze na zmianę rozpoczęli masaż serca. Trwało to 15 minut, do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Załoga karetki przejęła akcję ratunkową i po 10 minutach serce kobiety zaczęło funkcjonować. Podczas gdy w jednym pokoju trwała walka o życie babci, w drugim przerażone wnuczęta siedziały pod opieką funkcjonariuszki z patrolu, która je uspakajała zapewniając, że wszystko będzie dobrze. Gdy w mieszkaniu zjawił się mąż i dziadek, kobieta była już w szpitalu. Wnuczęta zostały pod opieką dziadka. Policjanci natomiast z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku i satysfakcją z uratowanego życia ludzkiego, wrócili do służby na ulice dzielnicy.