Wolsztyn - Zlikwidowana "dziupla"
Data publikacji 22.03.2013
![zatrzymany 800x532](/biblioteka/media/aktualnosci/2013/marzec/wolsztyn-auta/zatrzymany_800x532.jpg)
Wiadomość o kradzieży Volkswagena Caddy dotarła do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie wczesnym ranem 24 lutego. Informację przekazał mieszkaniec Świętna, który użytkował na codzień auto należące do niemieckiej firmy. Jak ustalono samochód pozostawiony został przez mężczyznę w dniu poprzedzającym kradzież na parkingu przy ulicy Dworcowej w Świętnie. W niedzielę rano okazało się, auto zostało skradzione. Policjanci wolsztyńskiej jednostki skierowani na miejsce zdarzenia zabezpieczyli pozostawione przez przestępców ślady, przeprowadzili oględziny, przesłuchali też osoby mogące pomóc w identyfikacji sprawców. Podjęte czynności jeszcze tego samego dnia pozwoliły na ustalenie prawdopodobnej trasy odjazdu skradzionego auta. Trop, który prowadził w kierunku Nowej Soli potwierdził przypuszczenia wolsztyńskich stróżów prawa. Auto odnalezione zostało na terenie jednej z miejscowości powiatu nowosolskiego w niewzbudzających podejrzeń zabudowaniach gospodarczych zaadaptowanych na złodziejską "dziuplę".
Miejsce ukrycia samochodu poddano obserwacji, którą prowadzono przez kilkadziesiąt kolejnych godzin. Drugiego dnia w "dziupli" pojawili się - jak później ustalono - dwaj bracia w wieku 37 i 34 lat mieszkający na terenie powiatu nowosolskiego, z których jeden dobrze był znany tamtejszym policjantom. Zaskoczeni mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do wolsztyńskiej jednostki, natomiast odzyskany Volkswagen trafił na policyjny parking.
W sprawę, ze względu na miejsce zamieszkania sprawców włączono policjantów z Zielonej Góry i Nowej Soli. Współpraca w niedługim czasie przyniosła wymierne efekty. Dzięki uzyskanym informacjom wolsztyńscy kryminalni zatrzymali dwóch kolejnych przestępców. Mieszkający w Nowej Soli 20. i 26.letni mężczyźni doprowadzeni zostali do wolsztyńskiej jednostki i osadzeni w policyjnym areszcie.
Szczególnie istotne dla sprawy było ujęcie młodszego z mężczyzn, który był nieformalnym przywódcą grupy. Zatrzymanie zostało poprzedzone dwudniową obserwacją jego mieszkania i nastąpiło niemal w ostatnim momencie, jak się, bowiem okazało mężczyzna był spakowany i gotowy do wyjazdu.
W trakcie przeprowadzonych z udziałem wszystkich zatrzymanych czynności ustalono, że przez złodziejską "dziuplę" przewinęły się, co najmniej cztery skradzione wcześniej auta. Sprawa ma charakter rozwojowy, ponieważ zgromadzony w jej toku materiał wskazuje, że samochodowi złodzieje mogą mieć na swym koncie, co najmniej kilka innych kradzieży. Czterech z pięciu zatrzymanych usłyszało zarzuty kradzieży oraz paserstwa. Na wniosek wolsztyńskiej Prokuratury Rejonowej wobec dwóch głównych podejrzanych zastosowano tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Dwaj kolejni członkowie grupy oddani zostali pod dozór Policji. Za popełnione przestępstwa grozi im nawet 10 lat pozbawienia wolności.