Szamotuły - Okradał firmę, w której pracował
Data publikacji 19.03.2013
W nocy z soboty na niedzielę policjanci patrolówki w Szamotułach zatrzymali mieszkańca miasta, który w swoim mercedesie przewoził miedziane elementy skradzione w zakładzie gdzie pracował. Ponadto 25-letni mężczyzna kierował samochodem nie posiadając uprawnień za co został ukarany mandatem karnym. Za kradzież może trafić za kratki nawet na 5 lat.W nocy z soboty na niedzielę, kilka minut po godzinie 1.oo, policjanci z Szamotuł patrolujący ulice miasta zatrzymali do kontroli kierującego Mercedesem. Po sprawdzeniu dokumentów okazało się, że 25-letni mężczyzna kierował samochodem nie posiadając uprawnień do kierowania pojazdami. Został za to ukarany mandatem karnym.
Jak ustalili mundurowi, mężczyzna wracał z Wronek gdzie pracował. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili pojazd i w bagażniku znaleźli dwie spore paczki owinięte folią samoprzylepną. W pakunkach były miedziane elementy. Mężczyzna nie umiał wyjaśnić mundurowym skąd wiezie towar i plątał się w swoich opowieściach. Policjanci zaczęli podejrzewać, że może być skradziony najprawdopodobniej z zakładu, w którym pracował kierowca. Tak więc 25-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W jego mieszkaniu znaleziono jeszcze około 50 kg elementów miedzianych podobnych do przewożonych.
Firma, w której 25-latek jest zatrudniony wyceniła straty na ponad 1500 zł. Miedziane elementy pochodziły z odpadów technologicznych, ale firma sprzedawała je dalej po cenie złomowej.
25-latek przyznał, że 17 marca br. roku ukradł elementy, które znaleźli policjanci podczas kontroli drogowej. Wcześniej zabrał też z terenu firmy pozostałe rurki, które miał w domu.
Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży. Grozi mu 5 lat więzienia.