Środa Wlkp. - Powiat we mgle
Data publikacji 23.10.2012
Warunki drogowe przez cały weekend były bardzo ciężkie. Widoczność na drodze ograniczała się zaledwie do kilku metrów. Nie brakowało jednak kierowców, którzy traktują silną mgłę jako wątpliwą przeszkodę do szybkiej jazdy. Policjanci przypominają, że jesień przed nami i takich warunków pogodowych możemy się spodziewać częściej, a co za tym idzie nie tylko opony czas zmienić na zimowe, ale również sposób jazdy.O mglistych dniach ostrzegali meteorologowie we wszystkich mediach. Niekorzystna aura nie była więc zaskoczeniem. Jednak nie brakowało kierowców, którzy posiadając w pojeździe światła do jazdy dziennej w ogóle nie uważali za stosowne włączyć w czasie mgły światła mijania (!)
Przypominamy: prawo o ruchu drogowym mówi wyraźnie, że świateł dziennych można używać tylko od świtu do zmierzchu w warunkach normalnej przejrzystości powietrza. W każdym innym przypadku włączenie świateł mijania jest bezwzględnie obowiązkowe.
Do silnych mgieł, jakie zafundowała nam natura pokory nie miało wielu kierowców. Byli i tacy, którzy wciskali pedał gazu jak co dzień i wyprzedzali co wolniej i ostrożniej jadące auta.
Skutki nadmiernych prędkości podczas weekendowych mgieł przedstawiają poniższe zdjęcia ze zdarzeń drogowych, do których doszło na terenie powiatu średzkiego.
I tak, o niesamowitym szczęściu może mówić 19-letnia mieszkanka gminy Krzykosy, która rano 21 października prowadziła pojazd m-ki bmw, na drodze powiatowej w miejscowości Młodzikowo. Kobieta w wyniku nadmiernej prędkości utraciła panowanie nad kierowanym pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo, a następnie wbiła się kabiną pojazdu w słup opłotowania. Młoda kierująca w 8 m-cu ciąży, może mówić o bardzo dużym szczęściu. W zdarzeniu nie odniosła poważnych obrażeń ciała. W szpitalu pozostała jedynie na obserwacji.
Kolejny przykład braku pokory wobec zjawisk natury to również sobotnie zdarzenie, w którym cudem nie było ofiar. Około godziny 11.00, na drodze powiatowej w miejscowości Topola k/Środy, kierowca pojazdu m-ki renault w wyniku nadmiernej prędkości, podczas wyprzedzania ciągnika rolniczego utracił panowanie nad autem, zjechał na lewe pobocze gdzie uderzył w drzewo. Siła uderzenia była tak potężna, że samochód odbił się od konara i zaczął koziołkować w powietrzu przelatując nad przejeżdżającym w tej samej chwili samochodem m-ki vw passat. Renault uderzył w dach volkswagena, a następnie wylądował po przeciwległej stronie drogi, gdzie uderzył w kolejne drzewo.
Policjanci apelują o rozsądek za kierownicą i przypominają że nadmierna prędkość i nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu to najczęstsze przyczyny poważnych wypadków w których giną ludzie. W sytuacji, w której na drodze panuje bardzo ograniczona widoczność o szybkiej jeździe powinniśmy zapomnieć dla bezpieczeństwa własnego i wszystkich uczestników ruchu drogowego.