Gniezno - Nie słyszała, bo była pijana
Data publikacji 18.10.2012
Dzisiejszej nocy w Gnieźnie mieszkańcy jednego z osiedli zaalarmowali policję, że od dłuższego czasu słyszą płacz małego dziecka, dochodzący z jednego z mieszkań. Policjanci na miejscu zatrzymali pijaną matkę niespełna dwuletniej dziewczynki. Przed 2.00 w nocy z oficerem dyżurnym gnieźnieńskiej policji skontaktowali się mieszkańcy jednego z osiedli zaniepokojeni długotrwałym płaczem dziecka, dochodzącym z mieszkania na parterze. Natychmiast na miejsce pojechali funkcjonariusze. Sąsiedzi wskazali lokal. Mundurowi próbowali dostać się do mieszkania, lecz drzwi od klatki schodowej były zamknięte, a na dzwonek domofonu nikt nie reagował. Jeden z funkcjonariuszy wszedł więc na balkon, żeby zobaczyć czy ktoś dorosły przebywa wewnątrz. Okazało się, że dziecko znajdowało się w jednym pokoju, a w sąsiadującym śpi kobieta, która nie reagowała na pukanie do drzwi balkonowych. Po około 10 minutach obudziła się funkcjonariusze szybko zorientowali się, że jest pijana, a nie zmęczona. Badanie alkomatem wykazało u 24-letniej gnieźnianki 1,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta tłumaczyła, że wypiła cztery piwa.
Niespełna dwuletnią córkę kobiety policjanci przekazali pod opiekę jej babci, natomiast o losie matki zdecyduje sąd