Konin - dla niego libacja alkoholowa może skończyc się dożywociem
Data publikacji 03.07.2012
Policjanci z Sompolna zatrzymali 67-latka, który rzucił się z bagnetem na towarzysza pijackiej libacji, poważnie go raniąc. Ranny mężczyzna trafił do szpitala. Zatrzymany przez policjantów napastnik po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi kara nawet dożywotnego więzienia. Oficer dyżurny konińskiej Policji otrzymał informacje, że do szpitala trafił mężczyzna z raną kłutą w okolicy brzucha. Funkcjonariusze ustalili, że poszkodowanym jest 55-letni mieszkaniec Sompolna, który ze znajomymi, w ich mieszkaniu, pił alkohol. Z wstępnych ustaleń wynikało, że konkubent właścicielki lokalu w pewnym momencie zaatakował gościa i ranił go w brzuch, po czym wezwali zamknął się w sąsiednim pokoju. Współtowarzysze imprezy wezwali pogotowie.
Policjanci, którzy pojechali do mieszkania gdzie odbywała się libacja, zastali tam pijanego napastnika i zatrzymali go. Znaleźli także przy nim narzędzie, którym zadał cios. Był to bagnet pochodzący z kolekcji sprawcy. Funkcjonariusze zabezpieczyli również inne ślady i dowody istotne dla sprawy. Badanie wykazało, że zatrzymany miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie i trafił do policyjnego aresztu Po wytrzeźwieniu już w prokuraturze , usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa za co grozi nawet dożywotniego więzienia