CBŚ - Znikające TIR-y z ładunkami stali
Data publikacji 31.05.2012
Od dwóch dni policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymują kolejne osoby zamieszane w przejmowanie transportów ze stalą. Do tej pory zatrzymano łącznie jedenaście osób, wśród których są organizatorzy i osoby kierujące tym procederem. To między innymi Paweł Ł. (50 lat) z Poznania oraz Mieczysław M. (39 lat) spod Poznania. W przeprowadzonej akcji brali udział także policjanci z KWP w Poznaniu, KPP w Szamotułach oraz Grupa Realizacyjna KMP w Poznaniu.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego w 2010 roku zdobyli pierwsze informacje o zniknięciu transportu cukru, który miał trafić do jednej z polskich hurtowni. Badając tę sprawę policjanci natrafili na wywodzącą się z Poznania grupę przestępczą. Sposób działania oszustów polegał na tym, że podszywali się oni pod firmę transportową. Na internetowej giełdzie transportowej zdobywali zlecenia na przewóz ładunków i wysyłali wynajęte ciężarówki. Zgodnie z ich poleceniem towary nie trafiały do faktycznego odbiorcy tylko do wynajętego na dwa dni magazynu. Stamtąd towar był wywożony w niewiadome miejsca. Wszystko odbywało się oczywiście z udziałem podstawionych osób i na podstawie sfałszowanych dokumentów.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego, którzy zajęli się tą sprawą przez wiele miesięcy rozpracowywali skład grupy, sposoby ich działania. Tropili także ich współpracowników oraz odbiorców wyłudzanych i kradzionych towarów. W trakcie zbierania tych informacji okazało się, że rozpracowywana poznańska grupa oszustów przechwytywała transporty stali z portów w Gdyni. Transporty te nigdy nie trafiły do odbiorców, których straty mogą sięgać nawet kilkunastu milionów złotych.
Podczas jednej z obserwacji, w marcu tego roku, policjanci z Centralnego Biura Śledczego zdobyli informację o trzech transportach walcowanej i powlekanej specjalnymi warstwami ochronnymi blachy. Łączna wartość tych transportów wynosiła prawie milion euro. Jedna z ciężarówek wjechała do wynajętego pod Gdańskiem magazynu i tam została przechwycona przez policjantów. Dwa pozostałe TIR-y zostały odnalezione i zatrzymane na trasie pod Wrocławiem i Tczewem. Właściciel zakupionej stali nie miał pojęcia co się dzieje z jego własnością. Od policjantów dowiedział się, że o mało co nie stracił fortuny.
Prokuratura Rejonowa Nowe Miasto w Poznaniu po otrzymaniu od oficerów Centralnego Biura Śledczego materiałów dowodowych wszczęła śledztwo. Policjanci zaangażowani w sprawę podkreślają wyjątkową i bardzo dobrą współpracę z prokuratorem prowadzącym sprawę.
Do tej pory jedenaście osób usłyszało zarzuty za kierowanie grupą przestępczą, udział w niej oraz szereg oszustw i paserstwo. Dziesięć osób trafiło już do aresztu śledczego.
{flvremote}/biblioteka/filmy2/stacja-final.flv{/flvremote}