Kościan - Myśliwy a jednak kłusownik
Data publikacji 14.05.2012
Zarzuty dotyczące złamania przepisów łowieckich usłyszeli trzej mieszkańcy powiatu kościańskiego. Nielegalny proceder wyszedł na jaw podczas nocnej kontroli drogowej. Policjanci w samochodzie znaleźli głowę jelenia. Trofeum nie było zakurzoną pamiątką a właściciel samochodu nie był myśliwym.W części bagażowej terenowego pojazdu policjanci zauważyli głowę oraz odnóża jelenia. Już po wstępnej ocenie znaleziska można było wywnioskować, że do uśmiercenia i dekapitacji zwierzęcia doszło tej samej nocy. Kierowca i pasażer pojazdu nie byli jednak myśliwymi. Mężczyźni zostali przez nas zatrzymani. W miejscu ich zamieszkania ujawniliśmy znaczne ilości mięsa pochodzącego z dziczyzny. Wkrótce policjanci zatrzymali także kolejnego mężczyznę, tym razem myśliwego, który według zebranych przez nas informacji, uczestniczył w nielegalnym procederze. Według naszych ustaleń to właśnie on dokonał nielegalnego odstrzału jelenia, który ostatecznie trafił do „obróbki” u zatrzymanych wcześniej znajomych. Podejrzany o kłusownictwo myśliwy nie posiadał zezwolenia na odstrzał zwierzęcia. Zupełnie zlekceważył fakt, że właśnie trwa okres ochronny dla tego gatunku. Według naszych ustaleń w taki sposób trójka zatrzymanych kooperowała dwukrotnie.
Zatrzymani to mieszkańcy powiatu kościańskiego. „Miłośnicy” dziczyzny usłyszeli zarzut bezprawnego wejścia w posiadanie trofeów łowieckich. To przestępstwo zagrożone jest karą do roku pozbawienia wolności. Kolejny z mężczyzn podejrzany jest o nielegalny odstrzał jelenia w okresie ochronnym tego gatunku. To przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali podejrzanemu broń i amunicję.