Gostyń- Wpadli kilka minut po kradzieży
Data publikacji 06.04.2012
Dzielnicowy z Piasków zatrzymał dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież metalowych elementów kojca dla zwierząt. Sprawcy wpadli z łupem podczas kontroli drogowej. Teraz grozi im gara nawet 5 lat więzienia.Do zatrzymania sprawców doszło kilka minut po kradzieży. Funkcjonariusz, który pełnił służbę w Piaskach na ul. Drzęczewskiej zatrzymał do kontroli drogowej forda transita. Mundurowy poprosił kierowcę o dokumenty wymagane podczas kontroli. Już po chwili okazało się, że pojazd nie posiadał ważnych badań technicznych i aktualnego ubezpieczenia OC. Jednak to był dopiero początek kłopotów kierowcy i jego pasażera. Dzielnicowy sprawdzając przewożony ładunek znalazł 24 metalowe „płotki”. Jak się okazało pochodziły one z kradzieży. Mężczyźni początkowo nie chcieli powiedzieć, że płotki są kradzione. Jednak „przyciśnięci do muru” przyznali się. Policjant o zatrzymaniu sprawców powiadomił dyżurnego, ten bardzo szybko skierował w miejsce kontroli posiłki. Kilka minut później znany był już pokrzywdzony, który wartość strat wycenił na 1.500 zł.
Policjanci przewieźli zatrzymanych do komendy. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie mężczyźni usłyszeli zarzuty. Kryminalni pracując nad sprawą wyjaśnili jeszcze inne zdarzenie w które zamieszani byli podejrzani. Udowodniono im kolejną kradzież, której dopuścili się 30 marca bieżącego roku. Wówczas z tego samego gospodarstwa ukradli 20 metalowych płotków wartych 1250 zł. Wtedy cały łup sprzedali w punkcie skupu złomu. Policyjny śledczy drążąc temat ustalili pasera, który przechowywał skradziony towar i pomagał w jego zbyciu. Podejrzani przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Za przestępstwo kradzieży grozi im do lat 5 więzienia. Taki sam wymiar kary przewidziany jest dla przestępstwa paserstwa.