Grodzisk Wlkp. - Szynobus kontra człowiek
Data publikacji 03.01.2012
O bardzo dużym szczęściu może mówić 31 letni mieszkaniec Kamieńca w powiecie grodziskim, który w sylwestra spał na torach w momencie kiedy nad nim przejechał pociąg typu „szyno bus” relacji Poznań – Wolsztyn. Mężczyzna wstał po interwencji maszynisty, który obudził śpiącego jak gdyby nic 31 latka, którego stan wskazywał na dużą ilość wypitego wcześniej alkoholu. Teraz zachowaniem mężczyzny zajmie się grodziski Sąd.W sylwestra kilka minut po 16.00 dyżurny grodziskiej Policji przyjął zgłoszenie od maszynisty pociągu Relacji Poznań – Wolsztyn o mężczyźnie, który został przejechany przez „szynobus”. Funkcjonariusz niezwłocznie na miejsce wysłał policjantów oraz służby ratunkowe. Po krótkiej chwili informacja zostało sprostowane gdyż maszynista poinformował Policję, iż mężczyzna żyje lecz jest w stanie nietrzeźwości.
Policjanci na miejscu ustalili, że do zdarzenia kolejowego doszło na torowisku pomiędzy przystankami Ruchocice – Grodzisk Wlkp. na wysokości ulicy Fabrycznej. Maszynista relacjonując zdarzenia poinformował funkcjonariuszy, że kierując pociągiem typ. szyno bus z prędkością ok. 70 km/h w pewnej chwili zauważył leżącego na plecach w międzytorze, wzdłuż torów mężczyznę. Reakcja kierującego była natychmiastowa - hamulec. Z uwagi, iż odległość od leżącego była zbyt bliska „szynobus’ zatrzymał się kilkadziesiąt metrów od mężczyzny. Maszynista oczom nie wierzył, że jak podbiegł do leżącego on zwyczajnie spał. Obudzony był bardzo zdziwiony, że tyle zamieszania przez to, że położył się w torowisku. Policjanci szybko ustalili dane „śpiocha” którym okazał się 31 letni mieszkaniec Kamieńca. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń, a badanie alkotestem wykazało przeszło 3 promile alkoholu w organiźmie.
Teraz 31 latek za chodzenie po torowisku, a następnie spanie w nim odpowie przed grodziskim Sądem gdzie karą może być grzywna lub ograniczenie wolności.