KWP - Promesy za dobrą pracę
Data publikacji 15.09.2011
Nasz kolega, asp. Przemysław Stachowiak z Zespołu Poszukiwań Celowych KWP w Poznaniu odebrał list gratulacyjny Komendanta Głównego Policji gen. insp. Andrzeja Matejuka. Nasz kolega z niezwykłym zaangażowaniem i konsekwencją przeprowadził skuteczne czynności operacyjne związane z zatrzymaniem poszukiwanych, najgroźniejszych przestępców z terenu woj. wielkopolskiego.
Nagrodzeni zostali również policjanci z poznańskiej Policji, którzy w ciągu 36 godzin od przestępstwa, odnaleźli skradzione ciągniki rolnicze o wartości prawie 400 tysięcy złotych. Doprowadzili także do zatrzymania zarówno pasera, jak i jednego ze złodziei obu pojazdów.
Policjanci z Leszna wyróżnieni zostali przez szefa wielkopolskiej Policji za rozbicie grupy przestępczej i zatrzymanie ośmiu jej członków, mężczyzn trudniących się wyłudzeniami, bądź kradzieżami dużych ilości wyrobów mięsnych. Grupa zajmowała się również nielegalnym obrotem wymienionego towaru.
Uznanie insp. Krzysztofa Jarosza przekazane zostało także psychologom z Sekcji Psychologów KWP w Poznaniu. To dzięki ich trudowi, zaangażowaniu i rozwiązaniom usprawniającym pracę, w maju i czerwcu przeprowadzono sporą ilość badań kandydatów. Wymagało to sporego trudu, a jednocześnie przyczyniło się to do przyspieszenia procesu naboru do służby w Policji osób oczekujących na pracę w naszym zawodzie.
Szacunek i uznanie, a także wiele pochwał zebrały osoby pracujące w Wydziale Inwestycji i Zaopatrzenia KWP w Poznaniu. Grupa ta odpowiedzialna jest za koordynowanie pracy poszczególnych zespołów, a także przygotowanie istotnych umów z zewnętrznymi partnerami, co wymaga dużego kunsztu i wnikliwej znajomości tej dziedziny.
Insp. Krzysztof Jarosz wręczając nagrody i dziękując jednocześnie za doskonale wykonaną pracę i służbę podkreślił, że dobra praca, osobiste zaangażowanie w realizowane sprawy, a także kreatywność w codziennej służbie zawsze znajdowało wielkie uznanie w jego oczach. Komendant nie krył też, że nagradzanie za takie osiągnięcia i sukcesy, jest także wielką przyjemnością dla niego samego i daje wielką satysfakcję dowodzenia garnizonem, tworzonym przez takich ludzi.