Nowy Tomyśl - Potrącenie na pasach
Data publikacji 07.09.2011
W dniu wczorajszym kilka minut przed 13-tą w Nowym Tomyślu na ul. Poznańskiej doszło do wypadku drogowego. Na oznakowanym przejściu dla pieszych 49-letnia mieszkanka Gniezna jadąc samochodem osobowym m-ki Renault Clio potrąciła 77-letnia mieszkankę Nowego Tomyśla. Poszkodowana z obrażeniami ciała natychmiast trafiła do szpitala w Nowym Tomyślu. Czynności w tej sprawie prowadzą policjanci kryminalni Komendy Powiatowej w Nowym Tomyślu pod nadzorem nowotomyskiej prokuratury.
Wczoraj kilka minut przed 13-tą dyżurny nowotomyskiej komendy policji został poinformowany o zaistniałym wypadku drogowym w Nowym Tomyślu na ul.Poznańskiej. Na miejsce natychmiast udali się funkcjonariusze ruchu drogowego.Ze wstępnych ustaleń na miejscu zdarzenia wynika, że kierująca Renault Clio 49-letnia mieszkanka Gniezna jadąc ul. Poznańską od ronda Kościuszki w kierunku Pl. Chopina na oznakowanym przejściu dla pieszych potrąciła 77-letnią mieszkankę Nowego Tomyśla, która w tym czasie przechodziła na drugą stronę ulicy. Poszkodowana z urazem ręki oraz głowy trafiła do nowotomyskiego szpitala. Okoliczności i dokładny przebieg zdarzenia badają nowotomyscy policjanci kryminalni.
W tym miejscu apel do kierujących pojazdami aby zwiększyć swoją uwagę podczas jazdy właśnie na tzw. niechronionych uczestników dróg tj. pieszych,rowerzystów. Pamiętajmy, że u tych właśnie osób w momencie wypadku drogowego odnotujemy najpoważniejsze obrażenia ciała. Pamiętajmy, siedząc za kierownicą odpowiadamy za swoje życie i zdrowie oraz innych. Naszym wspólnym społecznym interesem jest aby do wypadków dochodziło jak najmniej, żeby czarne statystyki na polskich drogach nie były takie czarne.
W tym miejscu apel do kierujących pojazdami aby zwiększyć swoją uwagę podczas jazdy właśnie na tzw. niechronionych uczestników dróg tj. pieszych,rowerzystów. Pamiętajmy, że u tych właśnie osób w momencie wypadku drogowego odnotujemy najpoważniejsze obrażenia ciała. Pamiętajmy, siedząc za kierownicą odpowiadamy za swoje życie i zdrowie oraz innych. Naszym wspólnym społecznym interesem jest aby do wypadków dochodziło jak najmniej, żeby czarne statystyki na polskich drogach nie były takie czarne.