W ręce średzkich stróżów prawa trafiło dwóch mężczyzn, którzy wczoraj popołudniu dokonali wyrębu ponad 30 drzew z lasu na terenie powiatu średzkiego. Mężczyznom za wyrąb drzewa w celu przywłaszczenia grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.
Wczoraj popołudniu leśniczy dokonujący kontroli podległego terenu leśnego w gminie Nowe Miasto nad Wartą (powiat średzki), ujawnił dwóch mężczyzn, którzy dokonywali wycinki drzew w lesie. Strażnik leśny o fakcie powiadomił właściciela lasu i policję. Gdy mężczyźni usłyszeli, że mundurowi jadą już na miejsce, uciekli i próbowali się ukryć. Policjanci szybko dotarli do sprawców i dokonali ich zatrzymania. Okazało się, że mężczyźni byli dobrze przygotowani do wycinki. Mieli siekiery i piłę łańcuchową, a na terenie swoich posesji składowali jeszcze sporo podobnego drewna. Funkcjonariusze sprawdzają, czy całe zgromadzone drewno pochodzi z podobnego procederu. 50-latkowie dokonali wycięcia z lasu 34 zdrowych brzóz, akacji, sosen i jesionów. O wysokości kary za popełnione przestępstwo zadecyduje sąd. Za wyrąb drzewa w celu przywłaszczenia kodeks karny przewiduję taką samą karę jak za kradzież, czyli od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.