Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

KWP - Córka przedwojennego policjanta w Sali Tradycji

Data publikacji 14.10.2011
s17W Sali Tradycji KWP w Poznaniu gościła dzisiaj Pani Maria Majchrzak, córka jednego z pierwszych funkcjonariuszy Policji Państwowej woj. poznańskiego. Pani Maria, udostępniając oryginalne fotografie ojca i przybliżając jego losy związane ze służbą w Policji Państwowej, w istotny sposób wzbogaciła zbiory znajdujące się w Sali Tradycji. Inicjując dzisiejsze spotkanie, Wielkopolski Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu pragnął osobiście poznać naszego gościa i złożyć podziękowania za pomoc, w docieraniu do faktów z historii garnizonu wielkopolskiego.

Pani Maria Majchrzak, przyjmując zaproszenie insp. Krzysztofa Jarosza – Wielkopolskiego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu, nie kryła wzruszenia. Pamięć o swoim tragicznie zmarłym ojcu, jednym z pierwszych funkcjonariuszy Policji Państwowej woj. poznańskiego, do tej pory bowiem nosiła przede wszystkim w sercu. Nigdy jednak przypuszczała, że kiedykolwiek historia ta ujrzy światło dzienne i będzie stanowić historię dla kolejnych pokoleń.

s18
St. post. Czesław Zimny, ojciec Pani Marii, wstąpił do służby w Policji Państwowej w 1920 roku. Otrzymując numer służbowy „12”, pełnił służbę na terenie miasta Poznaniu. Pani Maria do dziś pamięta dzień wybuchu II Wojny Światowej, gdy mając 4 lata, na podwórko kamienicy przy ulicy Rybaki spadła bomba. Jej ojciec będąc z nią i jej starszym rodzeństwem, kazał jak najszybciej biec do ich rodziny, mieszkającej przy poznańskiej Malcie. Sam, czując potrzebę chwili i wewnętrzny obowiązek, poszedł do komendy mieszczącej się przy dzisiejszej ulicy 27 grudnia. Po drodze spotkał żonę, wracającą z miasta. Mówiąc, gdzie są dzieci pożegnał się, nie wiedząc jaki spotka go los. Rozstając się z rodziną na kilka miesięcy i zmuszony wojną postępującą w głąb kraju, wraz z innymi policjantami kierował się w stronę odległego Lwowa. Napotykając wojska sowieckie otrzymał wówczas do wyboru – podjęcie pracy we Lwowie lub powrót do Poznania. Wybór był jednoznaczny. Tęsknota i troska o rodzinę sprawiły, że ruszył w drogę do domu, do którego dotarł w marcu 1940 roku.

Walcząc o przetrwanie swej rodziny, zaczął szukać pracy. Niestety dla polskiego policjanta była tylko jedna propozycja – kazano mu jechać do Generalnej Gubernii. Gdy kategorycznie odmówił, st. post. Czesławowi Zimnemu polecono czekać w domu. Po kilku dniach (20.04.1940 r.), podczas zmasowanej łapanki na ulicach stolicy Wielkopolski, do rodzinnego domu funkcjonariusza uderzono kolbami karabinów. Czesława Zimnego zabrano do Domu Żołnierza, następnie do Fortu VII w Poznaniu, a potem do obozu w Mauthausen. Tam też zginął, w listopadzie 1940 roku.
Podinsp. Zbigniew Rogala, kolekcjoner i twórca Sali Tradycji KWP w Poznaniu, na początku br. odnalazł Panią Marię. Mieszkanka Poznania i wieloletnia nauczycielka w jednej z poznańskich szkół, sięgając do najgłębszych pokładów pamięci, odtworzyła historię swego ojca i opowiadania swej matki o ojcowskiej służbie w Policji. Bez wahania przekazała pamiątkowe zdjęcia, związane z zawodem taty, które po przekazaniu do laboratorium, zyskały dawny blask i ostrość. Dzisiaj można je oglądać przy okazji zwiedzania Sali Tradycji. Udostępniła także listy ojca z obozu, których kopie, wzbogacą niebawem zbiory muzealne. Jednym słowem okazała wielką pomoc.

Insp. Krzysztof Jarosz, Wielkopolski Komendant Wojewódzki Policji w Poznaniu, znając przytaczaną historię, zaprosił Panią Marię na spotkanie i zwiedzenie Sali Tradycji. W trakcie spotkania Komendant podziękował za nieocenioną pomoc i życzliwość. Składając podziękowania, insp. Krzysztof Jarosz wręczył Pani Marii Majchrzak pamiątkową publikację, opisującą martyrologię wielkopolskich policjantów II RP, oryginały i reprodukcje pamiątkowych zdjęć Czesława Zimnego, a także bukiet kwiatów.

{flv}muzeum-film{/flv}

Powrót na górę strony