Nowy Tomyśl - Najpierw pomógł, później okradł
Data publikacji 09.02.2011
Wczoraj po 22 policjanci z Opalenicy zostali powiadomieni o włamaniu do pomieszczenia gospodarczego przy ulicy Poznańskiej. Łupem złodziei padł worek z węglem zakupiony przez pokrzywdzonego kilka godzin wcześniej. Na miejscu błyskawicznie pojawili się policjanci.
![zdj cie0472](/biblioteka/media/aktualnosci/2011/luty/zdj_cie0472.jpg)
Już wstępne ich ustalenia wskazały, że w kradzież może być zamieszany 26-letni sąsiad pokrzywdzonego. Mężczyzna w chwili ujawnienia kradzieży był widziany w pobliżu pomieszczenia gospodarczego. Ponadto doskonale wiedział o zakupionym węglu, gdyż sam pomagał sąsiadowi go wnosić. Policjanci postanowili pójść tym tropem. Już po chwili okazało się, że i tym razem "policyjny nos" nie zawiódł, a sprawcą nie jest nikt inny tylko właśnie 26-letni sąsiad. Mężczyznę zatrzymano niespełna dwie godziny później. Był pijany. Natychmiast trafił do policyjnego aresztu.
Na tym jednak nie koniec. Chwilę później wyszło również na jaw, że w kradzieży mężczyźnie pomógł jego o trzy lata młodszy znajomy, mieszkający niedaleko. To właśnie on sforsował kłódkę zabezpieczającą drzwi do pomieszczenia gospodarczego. 23-latek wpadł w ręce policjantów następnego dnia. Obaj "rabusie" usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo zgodnie z kodeksem karnym grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci odzyskali również skradziony worek węgla. Odnaleźli go u 26-latka w mieszkaniu. Był ukryty w tapczanie. Już niebawem zostanie zwrócony właścicielowi.