Gniezno - 14-latkowie odpowiedzą przed sądem
Data publikacji 02.03.2011
Do zdarzeń doszło kilka razy na przerwach w szkole, na terenie jednego z gnieźnieńskich gimnazjów. Wówczas to, jak ustalili policjanci, uczniowie tej szkoły brali zapalniczkę, podchodzili do 14-latka, a następnie przypalali mu ręce. Atakowany chłopiec w końcu nie wytrzymał i po powrocie ze szkoły opowiedział o przykrym incydencie matce. To właśnie ona w trosce o bezpieczeństwo syna podjęła decyzję o poinformowaniu policjantów o zdarzeniu.
Wszystko wskazuje na to, że były to najprawdopodobniej bardzo głupie żarty. Policjanci muszą sprawdzić wszystkie okoliczności sprawy. Prowadzone postępowanie wyjaśniające wskaże, czy nastolatkowie mają inne czyny na sumieniu. Niebawem za naruszenie nietykalności cielesnej odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym.