Od początku marca w większości komend wojewódzkich, miejskich i powiatowych działa nowy system przyjmowania zgłoszeń. Problem jednak w tym, że to nowe rozwiązanie sparaliżowało pracę oficerów dyżurnych policji w całej Polsce. Jak donoszą dziennikarze RMF FM, część funkcjonariuszy, w ramach protestu, poszła na urlopy.