Jarocin - Zarzuty dla sprawcy kradzieży pojazdu
Kradzież samochodu i kierowanie pomimo dożywotniego zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi – to dorobek kilkunastominutowego działania 31-letniego mieszkańca gminy Żerków. Spłacać może go nawet przez najbliższe 5 lat, bo taki wymiar pozbawienia wolności grozi za przestępstwo kradzieży. Jeśli badania się potwierdzą, to może on odpowiadać także za kierowanie pojazdem będąc pod wpływem alkoholu.
21 marca o godz. 11.40 jarocińscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Jeep Cherokee o wartości 70.000 zł, który stał zaparkowany przed jedną z posesji w Jarocinie. Jak przekazał właściciel pojazdu, samochód wraz z kluczykami zostawił na chwilę przed posesją. Gdy z niej wyszedł, zauważył, że auto odjeżdża. Mężczyzna natychmiast wsiadł do innego samochodu i jechał za sprawcą kradzieży informując jednocześnie o zdarzeniu policję i podając kierunek, w jakim złodziej się oddala.
W pościg za sprawcą kradzieży natychmiast zadysponowano patrole policji. Uciekający skradzionym pojazdem zatrzymał się, po ujechaniu kilkunastu kilometrów, na ogrodzeniu jednej z posesji w Stęgoszy. Gdy policjanci dotarli na miejsce, sprawca kradzieży nadal siedział wewnątrz Jeepa. Od mężczyzny, którym okazał się być 31-letni mieszkaniec gminy Żerków, wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mężczyzna odmówił jednak poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, w związku z czym w szpitalu pobrano mu krew do badań.
Mężczyzna został przewieziony do jarocińskiej komendy. Policjanci prowadzący sprawę kradzieży ustalili, że 31-latek posiada dożywotni zakaż prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Dzień po zdarzeniu śledczy przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży pojazdu i zarzut niestosowania się do orzeczonego środka karnego (zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi). Kara jak mu grozi za popełnione przestępstwa to nawet 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Jeśli badania laboratoryjne potwierdzą, że mężczyzna w czasie gdy kierował skradzionym samochodem był pod działaniem alkoholu, także i za ten czyn nie uniknie odpowiedzialności.
Agnieszka Zaworska/MM