Konin - Mecz prawie spokojny
Data publikacji 19.09.2013

Mecz od początku określany był mianem spotkania podwyższonego ryzyka. Do jego zabezpieczenia zaangażowano prawie 230 policjantów z ościennych powiatów oraz Oddziałów Prewencji Komendy Wojewódzkiej. Ani na stadionie, ani poza nim nie doszło do żadnych burd czy ekscesów.
Zatrzymano w sumie 8 osób. Pięciu sympatyków konińskiego klubu w wieku 18-22 lata z powiatu kolskiego odpowie za wtargnięcie na imprezę masową bez biletu. Przeskakujących przez płot zauważyli policjanci, jednak nie interweniowali natychmiast, aby nie prowokować – poza tym za bezpieczeństwo na obiekcie odpowiada organizator. Dobrze jednak zapamiętali kibiców więc kiedy ci opuszczali stadion, zostali natychmiast zatrzymani i przewiezieni do konińskiej komendy.
Z kolei dwóch kaliszan w wieku 25 i 27 lat stanie przed sądem za odpalenie rac. Oni także zostali zatrzymani podczas opuszczania stadionu. Byli bardzo zaskoczeni tym faktem, ponieważ zrobili wiele, aby utrudnić swoją identyfikację – na twarzach mieli kominiarki, po odpaleniu rac przebrali się pod osłoną wielkiej flagi i zmienili miejsca na trybunie. To jednak nie wystarczyło, aby zmylić policjantów, którzy na ten mecz przygotowali się bardzo solidnie.
Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest dość rygorystyczna. Za wtargnięcie grozi do 3 lat więzienia, natomiast za odpalenie rac – do 5.

