Ludzie i ich pasje

Izabela Adamczak

Wiem że może nieładnie się chwalić ;) ale myślę że niecodzienna moja pasja może pomóc osobom które być może wahają się by tak jak ja wrócić do tego co kiedyś robili.
Moją pasją jest harcerstwo a dokładnie prowadzenie od 3 lat "10 Drużyny Harcerskiej w Jerzykowie " koło Pobiedzisk gdzie mieszkam obecnie od 15 lat.
Moja harcerską przygoda zaczęłam się w wieku 6 lat kiedy trafiłam do 3 Wildeckiej Gromady  Zuchowej w I Szczepie Drużyn Zuchowych i Harcerskich  na poznańskiej Wildzie. Mając lat 11 przeszłam do 18 Drużyny Harcerek. Wszystko czego nauczyłam się w harcerstwie przydało mi się  w życiu ale i w obecnej pracy wiele razy . Nie była to tylko wiedza survivalowa ale też umiejętność podejmowania decyzji, spostrzegawczość , komunikacja międzyludzka czy organizacja choćby czasu pracy.  
Biwaki , obozy, umiejętność przetrwania w lesie to tylko mała część tego co przeżyłam. Mając lat 14 byłam przyboczną w gromadzie zuchowej, gdzie doszła odpowiedzialność za młodszych , umiejętność organizowania zbiórek i uczenie tych małych szkrabów co to odwaga , patriotyzm i pomoc bliźniemu.
Później była szkoła średnia , praca , założenie rodziny i harcerstwo jakoś naturalnie odeszło na dalszy plan. W natłoku pracy i obowiązków gdy tylko usłyszałam gdzieś dźwięki gitary... kiedy usiadło się przy jakimś ognisku na rodzinnej imprezie powracało poczucie tęsknoty. Wielkiej tęsknoty. Na początku nie do końca wiedziałam za czym.
W 2015 r kiedy syn Kacper miał  12 lat a córka Michalina 6 lat postanowiłam zapisać ich do ZHP . Pomyślałam że chciałabym by i oni przeżyli to co ja - harcerską przygodę.
Na strychu znalazłam swój stary mundur i pokazałam go swoim dzieciakom a one... jak to dzieci opowiedziały na zbiórce że mama też była harcerką.
Propozycja pomocy w tworzeniu drużyny w Kobylnicy przyszła ze strony tamtych instruktorów dość szybko. Zgodziłam się i za chwilę już pojechała z harcerzami na obóz. Blask ogniska, zapach lasu i atmosfera panująca na obozie są niezapomniane  - w jednej chwili zrozumiałam czego brakowało przez te 20 lat.
Mając lat 40 w Hufcu Poznań Rejon zamknęłam próbę przewodnikowską i stałam się pełnoprawnym instruktorem ZHP.  
Wtedy zrodził się kolejny pomysł by założyć własną drużynę harcerska .
I tak 1.01.2020 w Jerzykowie powstała 10 Drużyna Harcerska "WATAHA"
Początek pracy w drużynie z przeszło 50 dzieci, która przychodziła na cotygodniowe zbiórki nie był łatwy. Wszyscy praktycznie byli " zieloni" i tylko 3 osoby były już wcześniej w harcerstwie.
Po 3 miesiącach nastała pandemia. Trudny czas bo ledwo zaczęliśmy budować harcerskie relacje to trzeba było zawiesić zbiórki, nie mogliśmy pojechać na biwak czy obóz ...ale przetrwaliśmy i kiedy po ok pół roku znów spotkaliśmy się na leśnej polanie okazało się ze na zbiórkę przyszło 63 dzieci.
Obecnie jesteśmy najliczniejszą drużyną w Hufcu Poznań Rejon. Drużyna liczy 53 harcerzy i harcerek w wielu od 9 do 16 lat. Poza drużynową jest jeszcze 2 instruktorów - przybocznych i jeden który pomaga i wspiera kadrowo.
Każdy czwartek to dla mnie święto. W grafiku służb dzielnicowych Komisariatu Policji w Kostrzynie zawsze proszę o służbę na 6.00 lub wolne by móc prowadzić zbiórkę z moimi harcerzami. Wiem że oni też czekają...bo gdyby było inaczej nie przychodziliby :)  Każdą wolną chwilę poza obowiązkami domowymi , dziećmi i 5 psami poświęcam na przygotowanie zbiórek, planu biwaku, czy dokumentacji kwatermistrzowskiej jaką muszę zrobić by w lipcu ( we własnym urlopie wypoczynkowym ) pojechać ze swoją drużyną na obóz. Dla mnie osobiście jest to służba ale i wielka przyjemność , coś co jakby oddaję swoim harcerskim dzieciakom - co kiedyś ktoś dał mi kiedy ja byłam w ich wieku. Nie wyobrażam sobie bym teraz przestała działać w ZHP.
Nie robię tego dla odznak czy pochwał choć w tym roku na wniosek Komendanta Chorągwi Wielkopolskiej otrzymałam Honorowa Odznakę " Harcerska Służba Wielkopolsce" i list gratulacyjny od Naczelniczki ZHP. Dla mnie moja drużyna , to co mogę im przekazać , czego nauczyć - to właśnie pasja.
Mam nadzieje że nie zanudziłam.

Powrót na górę strony