Kalisz - Zapomniał gdzie zaparkował
72-letni mieszkaniec Kalisz zgłosił kradzież swojego opla. Sprawą zajęli się policjanci z Wydziału Kryminalnego, na co dzień zajmujący się zwalczaniem przestępczości samochodowej. Już po godzinie sprawa była jasna. Pan zaparkował auto ulicę dalej i całkiem o tym zapomniał.
29 czerwca br. 72-letni mieszkaniec Kalisza, poinformował policjantów o kradzieży auta. Z relacji mężczyzny wynikało, że dzień wcześniej, około godziny 13:00 wrócił do domu z działki. Auto wprowadził do garażu i zamknął. Następnego dnia, o godzinie 9:00 ujawnił, że należąca do niego corsa zniknęła.
Sprawą natychmiast zajęli się funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego. Po otrzymaniu informacji, zaczęli sprawdzać sąsiednie ulice i parkingi w okolicy, ponieważ informacje przekazane przez właściciela auta budziły ich wątpliwości. Już po godzinie, opel został odnaleziony w rejonie parkingu niestrzeżonego mieszczącego się przy ul. Nowy Rynek w Kaliszu. Pojazd był pozamykany i nie nosił śladów uszkodzenia. Policjanci powiadomili o tym fakcie 72-latka. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami, mężczyzna przypomniał sobie, że po powrocie z działki poszedł na zakupy. Auto zostawił w rejonie targowiska, o czym kompletnie zapomniał. Ostatecznie niedoszły pokrzywdzony wrócił do domu „na kołach”, oczywiście odpowiednio pouczony przez policjantów.
Apelujemy o rozwagę!
W ciągu roku odnotowujemy kilka podobnych przypadków. Takie sytuacje wynikają najczęściej z roztargnienia zgłaszających. Dodatkowo stres związany z „rzekomą” kradzieżą przeszkadza w logicznym myśleniu oraz ustaleniu faktycznego przebiegu zdarzeń. Dlatego zanim zgłosimy kradzież, postarajmy się uspokoić i przemyśleć, czy minionego dnia mogliśmy zaparkowaliśmy nasze auto w innym miejscu.
Jednocześnie przypominamy, że zgłoszenie na policję niepopełnionego przestępstwa może rodzic poważne konsekwencje, w tym nawet odpowiedzialność karną.
Anna Jaworska-Wojnicz/ RKG