Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kalisz - Policjanci zatrzymali sprawcę fałszywego alarmu

Data publikacji 19.04.2017

Policjanci Wydziału Kryminalnego z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który dla żartu postanowił zawiadomić służby ratunkowe o poważnym wypadku drogowym. Żeby utrudnić pracę organom ścigania, użył telefonu bez karty SIM, który należał do kolegi. Za to nieodpowiedzialne zachowanie kodeks karny przewiduje do 8 lat więzienia.

3 kwietnia br. po godzinie 23:00 na numer alarmowy 112, zadzwonił mężczyzna i poinformował, że w miejscowości Morawin (gmina Ceków Kolonia) doszło do poważnego wypadku drogowego. Z relacji dzwoniącego wynikało, że autobus przewożący blisko 50 pasażerów zderzył się z pojazdem ciężarowym. Osoby ranne wymagały natychmiastowej pomocy. Informacja przekazana dyspozytorowi Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu, została natychmiast przesłana do służb ratunkowych działających na terenie powiatu kaliskiego. Na miejsce oprócz policjantów zostali skierowani również funkcjonariusze Straży Pożarnej oraz służby medyczne. Wszyscy chcieli jak najszybciej dotrzeć na miejsce, aby udzielić pomocy poszkodowanym.

Po dotarciu na miejsce policjanci skontrolowali nie tylko wskazany odcinek drogi wojewódzkiej nr 470 przebiegający przez miejscowości Morawin, ale sprawdzili całą trasę, aż do granic powiatu kaliskiego. Przeszukali także najbliższą okolicę. Okazało się jednak, że do opisanego zdarzenia drogowego nie doszło, a dzwoniący wprowadził w błąd służby ratunkowe. Na szczęście, w tym samym czasie nie były one potrzebne w innej części powiatu.

Policjanci podjęli czynności, które miały ustalić dane osoby dzwoniącej. Sytuacja nie była łatwa. Zgłaszający dzwonił z telefonu, który nie posiadał karty SIM. Tym samym nie posiadał numeru abonenckiego. Ostatecznie praca operacyjna funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego przyniosła efekt. Kryminalni wytypowali podejrzanego. 33-latek został zatrzymany we wtorek, 18 kwietnia. Mężczyzna nie krył zdziwienia na widok policjantów, którzy zapukali do drzwi jego domu. Ponieważ od zdarzenia minęło już trochę czasu, myślał, że pozostanie bezkarny.

33-latek trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Kaliszu, gdzie usłyszał zarzut. Grozi mu 8 lat pozbawienia wolności.

Anna Jaworska-Wojnicz/MŚ

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 16.75 MB)

Powrót na górę strony