Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Rowerem przez historię Policji Państwowej

Data publikacji 20.11.2015
2Uczniowie klas mundurowych ze szkół ponadgimnazjalnych w Gnieźnie i Witkowie byli uczestnikami niezwykłej lekcji, w czasie której prawie że dosłownie przejechali rowerem przez nieznane i ciekawe zakątki historii Policji Państwowej.


W auli III Liceum Ogólnokształcącego w Gnieźnie, 19 listopada powiało klimatem lat dwudziestych. Przy dźwiękach  piosenki „Lata dwudzieste, lata trzydzieste” rozpoczęła się lekcja historii traktująca o formacji policyjnej z okresu międzywojennego. Pomysłodawcą i prelegentem zarazem był nadkom. Zbigniew Bartosiak  - Zastępca Naczelnika Wydziału Historii Policji i Edukacji Społecznej Gabinetu Komendanta Głównego Policji. W role aktorów towarzyszących prowadzącemu lekcję, wcielili się uczniowie wspomnianej szkoły. Słuchacze dowiedzieli się między innymi, że policjantów w tamtym okresie było ok. 30 tys., tak  więc jeden rower przypadał na około dziesięciu policjantów. Rocznik statystyczny z 1939 r. podaje, że w Polsce ogółem było zarejestrowanych 1,3 mln. rowerów – przed wojną posiadały one tablice rejestracyjne.

Jeśli nie korzystano z rowerów, obowiązywał na przykład zapis z Kalendarzyka Policji Województwa Śląskiego: „Jezdnia przeznaczona jest dla policjantów, chodnik dla pieszych. Przez jezdnię przechodź krokiem wolnym. Pamiętaj, że biegnąc narażasz się na niebezpieczeństwo. Pamiętaj, że na jezdni jesteś intruzem, który zawsze zawadza: dlatego przechodź przez jezdnię pod kątem prostym obok tablic orientacyjnych wskazujących przejście dla pieszych lub obok policjanta kierującego ruchem ulicznym i tylko w razie konieczności”.

Nie samą służbą żyli ówcześni policjanci. Zachęcano ich do uprawiania sportu, jakby nie było… kolarstwa. Z pisma  Komendanta Powiatowego Policji Państwowej w Radomiu ( rok 1927 ):„ Tempo dzisiejszego życia wymaga, aby policjant umiał użytkować wszelkie środki lokomocji, w szczególności rower. Polecam, zatem wszystkim kierownikom jednostek policji w powiecie radomskim przedłożyć mi wykaz szeregowych nieposiadających umiejętności jeżdżenia na rowerze. Objętych tym wykazem polecam przeszkolić w jeździe na rowerze (…)” Policjanci potraktowali poważnie zalecenia Komendanta, o czym świadczy fakt, iż na 203 funkcjonariuszy aż 128 posiadało własne rowery, wykorzystując je często do pracy służbowej.

Oprócz tężyzny fizycznej niezbędny w służbie był intelekt. Rozwijano go między innymi grą w szachy i czytaniem książek. „Każdy z funkcjonariuszy policji, przebywający dłuższy czas w policji, zrobił bez wątpienia spostrzeżenie, że ciężka służba policyjna wymaga do policjanta dobrej pamięci i szybkiej orientacji. Jednym z takich ćwiczeń jest popularna gra w szachy. Wymaga ona natężenia umysłu, wysiłku pamięci, szybkiej orientacji. Sprawia to, że początkowo wielu odnosi się do tej gry z niechęcią. Gdy jednak pierwsze trudności zostaną opanowane, gdy w ten sposób początkowa niechęć zostanie przełamana, powstaje zamiłowanie do gry. W interesie służby bezpieczeństwa, a tem samym w interesie każdego z policjantów leży uprawianie kształcącej gry w szachy. Odciągnie to, więc poza tem wielu od złych rozrywek, złego towarzystwa. Życzeniem mojem jest, zatem, aby o ile możliwości jak najwięcej funkcjonariuszy policji zainteresowało się grą w szachy” (Rozkaz Komendy Policji Województwa Śląskiego Nr 186 dn. 8.10.1925 r.). Z Kalendarzyka Policji Województwa Śląskiego: „Nie czytaj pierwszej lepszej książki jak nie przyjmujesz do swego domu każdego przybłędy. Zbierz o książce opinie, poradź się. Przejrzyj książkę przed czytaniem i czytaj ją dopiero wtedy, kiedy gdy obudzi prawdziwe zainteresowanie. Czytaj tylko książki wartościowe, gdyż życie ludzkie jest zbyt krótkie, aby marnować je na rzeczy marne. Jeżeli w czasie czytania zorientujesz się, że książka nie ma wartości to – odrzuć ją. Poświęć pozostały czas innej dobrej książce. Czytaj krytycznie, rozważaj myśl autora, porównując je ze swoimi, bo nic nie jest bardziej upokarzające niż patrzeć na świat cudzemi oczami. Treść książki staraj się przyswoić, bo książka to pokarm, który należy przetrawić, aby nie był bezwartościowy. Czytaj, więc z ołówkiem w ręku, notuj – a jeśli to książka twoja zakreślaj i podkreślaj.”

Uczniowie poznali również jakże nieskomplikowane menu jednej ze szkół policyjnych, w którym królował głównie kartofel, a także zasady jakimi winni kierować się … małżonkowie, jeśli jednym z nich był policjant.

Szybko przejechaliśmy rowerem ten dwudziestokilometrowy zazwyczaj dystans codziennego patrolu stróżów prawa. Szkoda było kończyć.

Serdeczne podziękowania za pomoc w zorganizowaniu lekcji  dla Grona Pedagogicznego z Panią Dyrektor Beatą Czechańską na czele oraz Uczniów - aktorów i obsługi technicznej.  




{flvremote}/biblioteka/filmy4/Rowerem.flv{/flvremote}
 



 

 

Pliki do pobrania

  • 245 B
Powrót na górę strony