Krotoszyn - Zdradził go rzekomy telefon do mamy
Data publikacji 28.10.2015
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie został poinformowany o włamaniu do jednej z samoobsługowych myjni samochodowych. Policjanci na miejscu ustalili na podstawie zapisów z monitoringu, że dwie osoby weszły do pomieszczenia myjni samochodowej. Po chwili wybiegły w nieznanym kierunku. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać okolicę poszukując sprawców. W trakcie patrolowania mundurowi zauważyli na jednej ze stacji benzynowej siedzącego w samochodzie mężczyznę.
Gdy mundurowi podchodzili do samochodu, by porozmawiać z mężczyzną, ten właśnie kończył rozmowę telefoniczną słowami: „kończę mamo”. W rozmowie z policjantami młody mężczyzna dziwnie się zachowywał. Stróże prawa sprawdzając jego telefon zauważyli, że ostatnie połączenie jest od osoby opisanej w książce adresowej męskim imieniem. Zapytany o to mężczyzna nerwowo tłumaczył się, że to mama dzwoniła z brata telefonu. Funkcjonariusze zaczęli sprawdzać samochód. W środku znaleźli w torbie foliowej ponad 600 monet dwuzłotowych. Kierujący tłumaczył się, że to wygrana z automatów. Policjanci przypuszczali jednak, że mogą to być monety pochodzące z włamania do myjni.
24-letni mieszkaniec Wrześni trafił na krotoszyńską komendę. Policjanci kryminalni zaczęli ustalać osoby, które mogłyby mieć związek z włamaniem, jak i z osobą zatrzymaną. Efektem ich pracy było zatrzymanie dwóch mężczyzn w wieku 26 lat, mieszkańców Wrześni.
Zatrzymani mężczyźni w trakcie przesłuchań przyznali się do włamań na terenie Krotoszyna. Ponadto śledczy ustalili, że podobnych przestępstw dokonali również na terenie Pleszewa i Słupcy. Sprawa jest rozwojowa. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Wobec jednego z nich zastosowano policyjny dozór. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę nawet 10 lat więzienia.