Wolsztyn - Rozbój był w Niemczech, posiedzą w Polsce
Data publikacji 27.08.2015
Wolsztyńscy kryminalni otrzymali informację o rozboju dokonanym na kierowcy polskiej firmy transportowej przewożącym markowe obuwie. Do zdarzenia doszło w okolicy Poczdamu w Niemczech. Dzięki podjętym działaniom policjanci zatrzymali podejrzewanych sprawców i odzyskali część wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych mienia. Sprawcom rozboju grozi nawet 12 lat więzienia.Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie w pierwszych dniach sierpnia uzyskali informację o rozboju dokonanym na polskim kierowcy. Do zdarzenia doszło niedaleko Poczdamu w Niemczech. Ponieważ wiele wskazywało na to, że sprawcami mogli być mieszkańcy powiatu wolsztyńskiego, stróże prawa postanowili zweryfikować te informacje. W toku podjętych czynności potwierdzili, że do rozboju rzeczywiście doszło, a sprawą zajęła się już niemiecka policja. Ustalili również, że rozbój nie był kwestią przypadku lecz został wcześniej starannie zaplanowany.
Dwaj sprawcy znając trasę i parking, na którym kierowca zatrzymywał się na przerwę, wybrali je na miejsce rozboju. W efekcie działania przestępców, którzy grozili kierowcy pozbawieniem życia, skradzionych zostało 51 kartonów zbiorczych. Oprócz butów znajdowała się w nich odzież sportowa i preparaty do konserwacji obuwia. Następnie przestępcy odjechali w kierunku granicy z Polską. Napadniętemu mężczyźnie, 27-letniemu mieszkańcowi gminy Przemęt, szczęśliwie nic się nie stało.
Pracujący nad tą sprawą policjanci już kilka dni później ustalili, że skradzione buty "wypłynęły" na terenie gminy Siedlec. Oferowane były do sprzedaży po znacznie zaniżonych cenach. Fakt ten funkcjonariusze powiązali z 19-letnim mężczyzną typowanym jako sprawca rozboju. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Jeszcze tego samego dnia do aresztu trafił kolejny z podejrzewanych mężczyzn, 24-letni mieszkaniec Kargowej.
Policjanci w trakcie przesłuchań potwierdzili, że obaj typowani sprawcy brali udział w rozboju. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Wyjaśnili też, że część uzyskanych w wyniku przestępstwa butów została przez nich sprzedana, a pozostałe ukryli. Stróże prawa odnaleźli skradzione mienie.
Dwaj mężczyźni przechowujący skradziony towar usłyszeli przedstawiony im zarzut paserstwa. Zarzucane im przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Zarzuty usłyszeli też dwaj sprawcy rozboju, wobec których dodatkowo zastosowano dozór policji. Mężczyznom grozi teraz kara nawet do 12 lat więzienia.
