Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kępno - Zarzuty za uprawę konopi

Data publikacji 27.07.2015
narkot5Policjanci z Kępna zlikwidowali na terenie miasta nielegalną uprawę konopi indyjskich. Dwaj mężczyźni, mieszkańcy Kępna, zostali zatrzymani. W ich domu policjanci ujawnili ponadto 240 gramów suszu roślinnego niewiadomego pochodzenia oraz 120 gramów amfetaminy.


Mundurowi z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z Komendy Powiatowej Policji w Kępnie, patrolując 20 lipca br. miejscowości w okolicy miasta zauważyli na terenie wysypiska śmieci samochód marki BMW. W środku siedziało 4 młodych mężczyzn: dwóch 32-latków z Kępna, 29-latek i 36-latek z gm. Baranów. Podczas legitymowania mężczyźni zachowywali się niespokojnie, byli wyraźnie zdenerwowani. Ich zachowanie rodziło przypuszczenia, że w aucie mogą znajdować się przedmioty lub substancje zabronione prawem.

Dlatego też policjanci zdecydowali się dokonać przeszukania pojazdu oraz siedzących w nim mężczyzn. Podczas tej czynności odkryli przy dwóch mężczyznach woreczki z podejrzaną zawartością. Okazało się, że obaj 32-latkowie z Kępna mieli przy sobie narkotyki. Mężczyźni zostali następnie przewiezieni do kępińskiej komendy celem złożenia szczegółowych wyjaśnień.

Prawdziwa niespodzianka czekała jednak na funkcjonariuszy w miejscu zamieszkania jednego z mężczyzn. W foliowym tunelu na ogródku zajmował się on uprawą konopi indyjskich. Policjanci ujawnili tam krzewy konopi o wysokości 2 metrów, specjalistyczną aparaturę do hodowli, nasiona i doniczki. W domu znajdował się również sejf. W jego wnętrzu znajdowało się kolejnych kilkadziesiąt gramów narkotyku - tym razem amfetaminy.

32-latkowie z Kępna zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Łącznie policjanci podczas przeprowadzonych poszukiwań, w tym poszukiwań z psem tropiącym, zabezpieczyli 120 gramów amfetaminy, krzewy konopi indyjskich, nasiona i aparaturę do uprawy. Mężczyźni usłyszeli zarzuty związane z uprawą konopi indyjskich oraz posiadaniem narkotyków. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony